Bojownicy Państwa Islamskiego (IS) zaktywizowali działania w syryjskim mieście Kobane. Obecnie kontrolują już co najmniej 40 procent miasta, w tym obszar, gdzie znajduje się lokalna kurdyjska administracja - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Informując o tym szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman przyznał, że bojownicy Państwa Islamskiego kontrolują obecnie niemal cały obszar, gdzie znajdują się budynki lokalnej kurdyjskiej administracji.
Kurdyjski przedstawiciel wojskowy poinformował z Kobane, że trwają walki między Państwem Islamskim a kurdyjskimi bojownikami w pobliżu budynku kurdyjskich sił bezpieczeństwa.
Zastępca dowódcy sił kurdyjskich Ocalan Iso powiedział, że organizacja Państwa Islamskiego (IS) wciąż ostrzeliwuje centrum miasta z moździerzy. Niemniej zaprzeczył, by bojownicy IS spektakularnie posuwali się naprzód.
Kobane to trzecie co do wielkości kurdyjskie miasto w Syrii. Gdyby dżihadystom z IS udało się opanować miasto, oznaczałoby to przejęcie przez nich kontroli nad większością syryjsko-tureckiej granicy.
Specjalny wysłannik ONZ do Syrii Staffan de Mistura zaapelował w Genewie do władz Turcji, by zezwoliły kurdyjskim ochotnikom na przekroczenie granicy z Syrią, aby mogli pospieszyć na pomoc miastu Kobane.
_ - Wzywamy władze Turcji, by zgodziły się na wejście do miasta uchodźców, którzy pragną wesprzeć akcję samoobrony _ - powiedział Mistura na konferencji prasowej. Podkreślił, że w przeciwnym razie dojdzie do masakry w mieście. Przy tej okazji wspomniał o Srebrenicy, gdzie podczas wojny w Bośni i Hercegowinie (BiH) masakry na Muzułmanach (Bośniakach) dokonały siły bośniackich Serbów.
Turcja dotąd zabraniała uchodźcom syryjskim powrotu przez granicę z Syrią.
Czytaj więcej w Money.pl