Jak tłumaczy ZUS, na modyfikację warunków dopuszczających do udziału w przetargu "niewątpliwie duży wpływ (...) miały odwołania firm od warunków ogłoszonych przez ZUS".
"Co warte podkreślenia przy poprzednim przetargu w 2013 r. takich odwołań nie było. Złożenie odwołań przez aż 5 firm świadczy o dużym zainteresowaniu przetargiem i jest dla ZUS-u ważnym wskazaniem co do organizacji samego postępowania. Reagując więc na spostrzeżenia zainteresowanych podmiotów, komisja zdecydowała się na zmianę warunku dotyczącego posiadania zespołu ekspertów do obsługi KSI ZUS. Wstępnie ZUS wymagał 88 specjalistów. Po analizie postanowiono dopuścić do udziału w postępowaniu firmy, które przy składaniu ofert wskażą 23 kluczowych, z punktu widzenia utrzymania KSI, specjalistów" - czytamy w informacji.
Zakład zastrzega jednocześnie, że najpóźniej przy podpisaniu umowy firma musi już wskazać 80 takich specjalistów. "W ten sposób komisja dała potencjalnym wykonawcom możliwość budowy zespołu ekspertów już po złożeniu ofert, a przed przystąpieniem do przejęcia utrzymania systemu KSI, które ma nastąpić na jesieni przyszłego roku" - podkreśla rzecznik ZUS-u Wojciech Andrusiewicz. Dodatkowo komisja, na prośbę zainteresowanych firm, przesunęła termin składania ofert z 30 listopada 2015 na 11 stycznia 2016 r. "Tym samym ZUS wychodzi naprzeciw oczekiwaniom rynku" - podkreśla rzecznik.
Jak poinformował Zakład, odwołania na warunki ogłoszenia przetargu złożyli: Asseco, Atos, Comarch, Sygnity i Centralny Ośrodek Informatyczny.
Aktualny przetarg dotyczy utrzymania KSI od 2017 r. Tymczasem, jak informował w ubiegłym tygodniu PAP Urząd Zamówień Publicznych, prezes Urzędu dopatrzył się podczas kontroli naruszeń przepisów dot. zamówień publicznych przy przetargu na utrzymanie systemu informatycznego w ZUS z 2013 r. Zakończył się on podpisaniem umowy z Asseco.
Wśród artykułów Prawa zamówień publicznych, których naruszenie stwierdził UZP, znajdują się m.in. przepis dot. uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców, a także bezstronności osób wykonujących czynności w postępowaniu o udzielenie zamówienia.
ZUS złożył zastrzeżenia do wyniku kontroli. Zapewnił, że każdy przetarg w Zakładzie jest przetargiem w pełni transparentnym i że żadna firma nie złożyła odwołania od stawianych przez niego warunków. ZUS zaznaczył, że KSI to "strategiczny system informatyczny państwa polskiego", a zadaniem Zakładu jest zabezpieczenie ciągłości jego działania.
W ubiegłym tygodniu "Gazeta Wyborcza" podała, że Urząd Zamówień Publicznych w swoich uwagach po kontroli wskazał m.in., że spełnienie łącznie wszystkich warunków przetargu powoduje ograniczenie liczby potencjalnych wykonawców do jednego wykonawcy - Asseco Poland S.A. Jednym z warunków przetargu przytoczonych przez GW było wymaganie wskazania przez potencjalnych wykonawców 87 pracowników delegowanych tylko do obsługi tego kontraktu. Ponadto "GW" wskazywała, że dwoje członków komisji przetargowej, pracowników ZUS, zasiadało w czasie decydowania o wynikach przetargu w radzie nadzorczej fundacji pomagającej dzieciom, w której działał m.in pracownik Asseco.