To jest znaczący sukces, to znaczy, że Polska jest dostrzegana - tak minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski ocenił zaproszenie wicepremiera Mateusza Morawieckiego na marcowy szczyt G20 .
Wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki został zaproszony na marcowy szczyt G20 do Baden Baden. Zaproszenie wystosował w środę podczas spotkania ministrów finansów państw Trójkąta Weimarskiego w Paryżu szef resortu finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble.
W poniedziałkowym wywiadzie dla TVP 1 minister Waszczykowski był pytany o opinie na temat zaproszenia Polski na szczyt G20. Jak zauważyła dziennikarka z jednej strony pojawiają się głosy, że "to nic takiego, chodzi jedynie o relacje z Niemcami", inni zaś mówią, że to zaproszenie "coś znaczy, że Polska gospodarka się liczy w Unii Europejskiej".
- Ci pierwsi, gdyby to był sukces poprzedniej administracji polskiej, to by uznawali go za sukces, a ponieważ jest to sukces obecnego rządu, to nie jest sukces - odparł szef MSZ.
Minister przypominał, że już w swoim pierwszym expose w Sejmie zapowiedział, że Polska będzie zmierzała, by być w G20. - Powtórzyłem to również w ostatnim expose - dodał. Waszczykowski poinformował, że rozmawiał o tym także z kanclerz Niemiec Angelą Merkel podczas jej ostatniej wizyty w Polsce. - Mówiliśmy, że Polska się kwalifikuje, aby być w formule G20 - oświadczył.
Szef MSZ poinformował, że formuła G20 spotyka się w różnych konfiguracjach. Może się spotkać na szczeblu najwyższym, czyli w gronie prezydentów, premierów, ale spotyka się też na szczeblach niższych, resortowych, czyli w gronie ministrów finansów. - Ministrowie finansów są tam najważniejsi, bo G20 wiele lat temu tę formułę współpracy zaczęło od ministrów finansów, więc zostaliśmy zaproszeni do tego istotnego jądra pracy G20 - zaznaczył.
- To jest znaczący sukces, to znaczy, że Polska jest dostrzegana, mam nadzieję, że ten sukces zostanie uzupełniony jeszcze w czerwcu wyborami Polski do Rady Bezpieczeństwa ONZ - podkreślił szef polskiej dyplomacji.