Szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy będzie chciał zakończyć swoją kadencję sukcesem i zrobi wszystko, by znaleźć porozumienie na szczycie w Brukseli ws. paktu klimatycznego - ocenił minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna.
Dziś rozpoczyna się dwudniowy szczyt UE, na którym unijni przywódcy mają uzgodnić ramy polityki klimatyczno-energetycznej po roku 2020.
Schetyna podkreślił w czwartek w TOK FM, że premier Ewa Kopacz wraz z wicepremierem Januszem Piechocińskim będą walczyli na szczycie w Brukseli. _ - Nie ma lepszej drużyny czy lepszych reprezentantów w tej kwestii _ - zaznaczył.
Jak mówił, premier Kopacz ma ekspercką wiedzę na temat klimatu. _ - Specjaliści porównują ją do Angeli Merkel, która jako były minister środowiska jest specjalistą _ - powiedział. Jego zdaniem ciągle jest szansa na osiągnięcie porozumienia na szczycie klimatycznym.
Także prezydent Bronisław Komorowski podkreślał determinację Kopacz na rzecz osiągnięcia przez Polskę dobrego porozumienia klimatycznego. _ - Sądzę, że także inne kraje UE dostrzegą to podczas pierwszych rozmów w ramach szczytu _ - dodał prezydent. Komorowski zaznaczył także, że Polska nie powinna być karana za dotychczasowe osiągnięcia w zakresie ograniczenia emisji CO2 narzuceniem jej dalszych ograniczeń bez rekompensaty.
Schetyna przypomniał, że ta Rada Europejska będzie już ostatnią dla obecnego przewodniczącego Hermana Van Rompuya. _ - Chce zamknąć swoją kadencję sukcesem. Zrobi wszystko, żeby znaleźć porozumienie _ - zaznaczył szef polskiej dyplomacji.
_ - Trzeba być optymistą, trzymać kciuki, że to się uda _ - mówił minister spraw zagranicznych.
Schetyna powtórzył, że zawetowanie przez Polskę porozumienia w sprawie przyszłości polityki klimatycznej UE byłoby ostatecznością. _ - Weto to zawsze ostateczność _ - podkreślił.
Pytany, czy udało nam się zbudować szerszą koalicję wśród krajów Europy Środkowo-Wschodniej, odparł: _ Udało nam się potwierdzić koalicję nowych krajów, czyli to jest Wyszehrad plus Rumunia, Bułgaria _. _ Jesteśmy w dobrym porozumieniu z Wielką Brytanią, której głos zawsze będzie ważył _ - dodał Schetyna.
Na początku roku Komisja Europejska zaproponowała nowy cel redukcji emisji CO2 w wysokości 40 proc. do 2030 r. (względem 1990 r.). Zaproponowała też ogólnoeuropejski cel udziału energii ze źródeł odnawialnych na poziomie 27 proc. Obowiązujący do 2020 r. pakiet energetyczno-klimatyczny z 2008 r. zakłada 20-proc. redukcję emisji CO2 i 20-proc. udział energii odnawialnej.
Tymczasem polski rząd zapowiada, że nie zgodzi się na dodatkowe koszty polityki klimatycznej UE, w tym podwyżki cen energii. W niedzielę premier Ewa Kopacz zapowiedziała, że Polska poprze unijne propozycje tylko, gdy zostaną spełnione jej dwa warunki. Wyjaśniła, że chodzi o zachowanie ilości emisji dla Polski i możliwość ich nieodpłatnego przekazywania przez rząd firmom energetycznym, by ceny prądu w Polsce nie wzrosły.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Szczyt klimatyczny pogrąży gospodarkę? Polscy europosłowie apelują o sprawiedliwy podział obciążeń, wynikających z zobowiązań do redukcji emisji CO2. | |
Schetyna broni swojego poprzednika - _ Wczorajsze i poranne niezręczności zostały zamknięte bardzo jasnym komunikatem. Dyplomacja nie lubi rozgłosu i hałasu, lubi ciszę _ - mówi szef MSZ. | |
Europa Wschodnia buntuje się przeciw planom Brukseli Kompromis na szczycie UE może zostać zawarty, jeśli w końcowych wnioskach będą zapisy o dotowaniu energii. |