Adam Purwin złożył rezygnację z funkcji prezesa PKP Cargo ze skutkiem natychmiastowym - poinformowała w poniedziałek spółka. Purwin był prezesem największego w Polsce kolejowego przewoźnika towarowego od lutego 2014 roku. Wcześniej był członkiem zarządu spółki ds. finansowych.
[Aktualizacja 17:40]
Jak podano w komunikacie spółki, Adam Purwin wskazał, iż przyczyną złożenia rezygnacji "są ważne powody, w szczególności osobiste".
"Rada nadzorcza dziękuje panu Adamowi Purwinowi za wkład włożony w rozwój spółki, w szczególności za wprowadzenie PKP Cargo na Giełdę Papierów Wartościowych, ekspansję międzynarodową oraz skuteczną restrukturyzację" - czytamy także.
Adam Purwin został wybrany na prezesa PKP Cargo w drodze konkursu 6 lutego 2014 roku. Wcześniej - od lutego 2013 roku - pełnił funkcję członka zarządu ds. finansowych PKP Cargo i odpowiadał za przygotowanie debiutu giełdowego spółki.
To już kolejna rezygnacja w PKP. Pod koniec listopada odszedł szef kolejowej grupy Jakub Karnowski i jego zastępca Piotr Ciżkowicz. Obaj byli nazywani przez kolejarzy "bankomatami", ponieważ trafili do PKP z banków.
"Mamy nadzieję, że pozytywne zmiany na polskiej kolei będą kontynuowane. Deklarujemy nowemu kierownictwu Grupy PKP pełne wsparcie w przekazaniu doświadczeń z ostatnich lat, gdyż przed polską koleją jeszcze dużo wyzwań" - napisali Karnowski i Ciżkowicz we wspólnym oświadczeniu. Nie poinformowali jednak o powodach odejścia.
Jakub Karnowski należał do najlepiej opłacanych menedżerów, z miesięczną pensją 59 tys. zł brutto. Od pierwszego stycznia ma wejść w życie ustawa, która nakłada 70-proc. podatek od odpraw odchodzących menedżerów spółek z udziałem skarbu państwa. Ponadto nowym ministrem infrastruktury w rządzie PiS został Andrzej Adamczyk, który nigdy nie ukrywał, że nie ceni władz PKP powołanych w czasach, gdy resortem transportu kierował Sławomir Nowak (PO). Adamczyk głośno krytykował też prywatyzację PKP Energetyki, spółki dostarczającej prąd do sieci trakcyjnych.
Krótko po ogłoszeniu dymisji przez Purwina, ze stanowiska zrezygnował też prezes innej kolejowej spółki - Andrzej Filip Wojciechowski z PKP PLK.
**Minister się dziwi**
Minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk z zaskoczeniem przyjął informację o dymisji szefów PKP PLK Andrzeja Filipa Wojciechowskiego oraz PKP Cargo Adama Purwina - poinformował w komunikacie resort infrastruktury i budownictwa.
"Jestem bardzo zaskoczony podaniem się do dymisji szefów PKP Cargo i PKP Polskich Linii Kolejowych, tym bardziej, że wdrażamy nowy rozkład jazdy. Jest to zachowanie nieodpowiedzialne, gdy prezes i członek zarządu ds. finansowych PKP PLK SA opuszczają swoje stanowiska w momencie, gdy do końca roku należy rozliczyć 13,5 mld zł przeznaczonych na realizację inwestycji kolejowych" - powiedział cytowany w komunikacie minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk.
Dodał, że zarządy PKP PLK oraz PKP Cargo pracują normalnie. Jak wskazał, w najbliższym czasie zostaną wyłonione osoby, które zajmą stanowiska w zarządzie spółki PKP PLK.
"Procedury powoływania szefa PKP Cargo są bardziej zawiłe, ale już wkrótce zostaną wdrożone. Obie spółki, których prezesi podali się dziś do dymisji, przejmujemy z dużą ilością niewiadomych i problemów do pilnego rozwiązania. Już wkrótce nowe zarządy w pełnych składach zajmą się ich rozwiązywaniem. Sytuacja w tych spółkach jest pod kontrolą" - zaznaczył cytowany Adamczyk.
Zobacz także: