Na lotnisku w Warszawie wylądował wieczorem rządowy samolot z kolejną grupą osób, poszkodowanych we wczorajszym wypadku polskiego autokaru w Rumunii. Przywiózł sześcioro dzieci i wychowawczynię.
Transport rannych z Rumunii do Polski zorganizowało ministerstwo infrastruktury. Stan dzieci jest dobry. Mimo to prosto z lotniska zostały one przewiezione karetkami do szpitala Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, gdzie przejdą dodatkowe badania.
W rumuńskich szpitalach pozostało jeszcze 14 dzieci. Zgodnie z diagnozą rumuńskich lekarzy, stan jednego z nich jest bardzo ciężki, a trojga ciężki. Poinformowała o tym rzecznik ministerstwa infrastruktury Paulina Jankowska.
W Rumunii został wiceminister tego resortu Mieczysław Muszyński, który dokładnie zapozna się ze stanem pozostałych dzieci. Niewykluczone, że będą musiały być przetransportowane do Polski specjalnym samolotem medycznym.