Szkocki Parlament zawiesił debatę nad drugim referendum niepodległościowym. Decyzja Parlamentu ma związek z atakiem terrorystycznym, do jakiego doszło nieopodal brytyjskiego Parlamentu.
Marszałek Ken Macintosh powiedział, że posłowie do debaty wrócą w późniejszym czasie. Najpierw do przerwania obrad wezwała liderka szkockiej Partii Konserwatywnej Ruth Davidson. Początkowo uczestnicy debaty byli za tym, by kontynuować obrady.
Ostateczną decyzję o zawieszeniu posiedzenia podjął marszałek Ken Macintosh.
Szkoccy posłowie mieli podjąć decyzję, czy w Szkocji odbędzie się drugie referendum niepodległościowe.
W środę miał zdecydować o drugim referendum niepodległościowym. We wtorek premier Nicoli Sturgeon przedstawiła projekt uchwały żądającej od Londynu plebiscytu w tej sprawie. Byłoby to drugie referendum w sprawie wystąpienia ze Zjednoczonego Królestwa. Przypomnijmy, że w 2014 r. 55 proc. wyborców zagłosowało za pozostaniem w Wielkiej Brytanii, a 45 proc. wybrało niepodległość. Więcej czytaj TUTAJ.