Pierwszy z 319 uczelni niepublicznych stał się uniwersytetem. Status ten uzyskała Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej. Od 1 czerwca nosi nazwę Uniwersytet SWPS.
Pełna nazwa Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej to obecnie SWPS Uniwersytet Humanistycznospołeczny. - Aby osiągnąć status uniwersytetu przymiotnikowego trzeba uzyskać sześć uprawnień do nadawania tytułu doktora. My uzyskaliśmy cztery uprawnienia doktorskie w obszarze nauk społecznych i dwa w obszarze nauk humanistycznych - wyjaśnił w środę podczas konferencji prasowej rektor Uniwersytetu SWPS prof. Andrzej Eljasz.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska podkreśliła w trakcie konferencji, że po raz pierwszy od 25 lat rozwoju niepublicznego szkolnictwa wyższego, jedna z 319 uczelni niepublicznych otrzymuje taki status. - Na razie to jedyna, która złożyła dokumenty i spełniła wszystkie wymogi. Jest to historyczny moment i wielki sukces - powiedziała minister nauki.
Zdaniem minister nauki przykład SWPS pokazuje, że humaniści wspaniale mogą dawać sobie radę na rynku pracy. - Są potrzebni, bo są u źródeł wszelkich możliwych wynalazków. Są osobami twórczymi. Takich właśnie studentów wypuszcza SWPS - dodała minister nauki.
- Jestem głęboko przekonany, że to skłoni większą grupę kandydatów na studia prawnicze, filologiczne, kulturoznawcze do przyjścia do nas - podkreślił prof. Eljasz.
Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej powstała w 1996 roku z inicjatywy trzech profesorów Instytutu Psychologii Polskiej Akademii Nauk - Andrzeja Eliasza, Zbigniewa Pietrasińskiego oraz Janusza Reykowskiego. Pierwszy rok nauki na kierunku psychologia rozpoczęło wówczas 500 studentów.
Obecnie Uniwersytet SWPS kształci studentów na 19 kierunkach humanistycznospołecznych i 51 specjalizacjach studiów pierwszego stopnia oraz 7 kierunkach i 12 specjalnościach studiów uzupełniających magisterskich. Studenci mogą pobierać naukę także na studiach jednolitych, trzeciego stopnia i podyplomowych. Poza siedzibą w Warszawie uczelnia posiada wydziały zamiejscowe w Poznaniu, Wrocławiu, Sopocie i Katowicach.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Śledztwo na Stanford. Co piąty student ściąga Za pierwsze nieuczciwe zachowanie zostaje się zawieszonym w prawach studenta, trzeba też wykonać 40 godzin prac społecznych. Przy kolejnych przewinieniach kary są wyższe. | |
Były szef Komisji Europejskiej wykładowcą Barroso będzie prowadził zajęcia na kilku wydziałach stołecznej uczelni, w tym m.in. zarządzania i ekonomii, a także prawa. | |
Otwieramy się na ukraińskich studentów Minister nauki jedzie na Ukrainę razem z premier Ewą Kopacz i innymi ministrami. |