Najwyższa Izba Kontroli, pomimo stwierdzonych nieprawidłowości, *ocenia pozytywnie **szkolenia dla bezrobotnych prowadzone przez skontrolowane urzędy pracy - poinformował we wtorek wiceprezes NIK Stanisław Jarosz. *
Do nieprawidłowości można zaliczyć brak strategicznych celów szkolenia oraz niewystarczającą koordynację ze strony wojewódzkich urzędów pracy. Zdaniem Jarosza, największym _ minusem _ systemu szkoleń jest zbyt mały udział w kursach długotrwale bezrobotnych.
Według Izby, do zwiększenia skuteczności urzędów pracy może przyczynić się m.in.: wypracowanie efektywnych metod planowania szkoleń, ścisłe współdziałanie wojewódzkich i powiatowych urzędów pracy przy diagnozowaniu lokalnych rynków pracy oraz objęcie szkoleniami większej liczby bezrobotnych.
Izba przeprowadziła kontrolę 31 powiatowych oraz 8 wojewódzkich urzędów pracy; kontrola objęła okres od kwietnia do sierpnia 2007 r.
- _ W trakcie tej kontroli chcieliśmy dokonać oceny wykorzystania przez administrację samorządową środków publicznych na szkolenia. Wydawane są kwoty istotne: około 200 mln zł rocznie. Szkolenia są istotnym elementem rynku pracy _ - mówił Jarosz. - _ W naszym kraju szkoleniami objętych jest 6-7 proc. bezrobotnych, kiedy wskazania Komisji Europejskiej dotyczą 25 proc. Więc tutaj widzimy duży dysonans _ - mówił.
Jak informuje NIK, 62,4 proc. ankietowanych uczestników szkoleń prowadzonych przez urzędy pracy w latach 2005-2006 przyznało, że znalazło pracę. Natomiast 66 proc. respondentów podkreślało, że odbyty kurs pomógł im podwyższyć kwalifikacje, a ponad 34 proc. wskazało, że szkolenie pomogło im w znalezieniu zatrudnienia.