Pięćdziesięciolatka od objęcia teki w 2014 r. podnosi podatki i wydatki na opiekę społeczną, jednocześnie notując wzrost gospodarczy i poprawiając wyniki budżetowe. Pytana o źródła sukcesu, wykształcona na Harvardzie minister odpowiada, że pochodzi z trzech źródeł. - To nasza praca, nasz dobrobyt i nasza redystrybucja - mówiła w jednym z wywiadów.
Jak zauważa Bloomberg, działania Andesson to dokładne przeciwieństwo planów prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Trump chce zmniejszeniem podatków i cięciem regulacji osiągnąć 3-proc. wzrost PKB w ciągu dwóch lat.
Andersson stawia natomiast na edukację i opiekę zdrowotną jako klucz do silnej gospodarki i redystrybucję jako tarczę chroniącą przez populizmem. "Bloomberg" zestawia liczby porównujące szwedzką i amerykańską gospodarkę. Szwecja należy do krajów o najwyższych obciążeniach podatkowych. Jak wylicza OECD w tym północnym kraju dochody podatkowe sięgają 43 proc. PKB, podczas gdy w Stanach jest to około 26 proc. Jednocześnie szwedzka gospodarka rosła w ubiegłym roku dwukrotnie szybciej niż amerykańska: 3,1 proc. wobec 1,6 proc.
Szwecja zadaje kłam teorii, że rozbudowana opieka społeczna zniechęca ludzi do pracy. Ten kraj ma jeden z najwyższych wskaźników aktywności zawodowej. W przeciwieństwie do większości państw europejskich i Stanów, może się też pochwalić nadwyżką budżetową.
Szwedzi mają też pragmatyczne podejście do kapitalizmu - zauważa "Bloomberg". Dają przyzwolenie na to, by firmy, które nie radzą sobie na rynku po prostu upadały. - Akceptujemy to, że społeczeństwo się zmienia, niektóre firmy się rozwijają, inne kurczą - mówiła Andersson w jednym z wywiadów. - Ale to opiera się na fakcie, że istnieją pomosty między starymi, a nowymi miejscami pracy. Ważne, by podczas zmian mieć zabezpieczenie w postaci dobrze funkcjonującego ubezpieczenia od bezrobocia i aktywnej polityki na rynku pracy - mówiła.
Jednak nie wszyscy Szwedzi podzielają tę wizję. Tym bardziej, że wzrost PKB może zwolnić, W przyszłym roku socjaldemokraci zmierzą się w wyborach z rosnącymi w siłę nacjonalistami, których popularność zwiększa się wraz z niechęcią do przybywających do Szwecji imigrantów. Prawica zapowiada cięcie podatków i zarzucają lewicowemu rządowi narażanie całej gospodarki na przeciążenia związane z rosnącym socjalem.