Jeśli prognozy analityków sprawdzą się, zwiększenie zbiorów kawy będzie miało przeszło dwukrotnie większa dynamikę niż prognozowany wzrost globalnego spożycia, który ma wynieść 3 proc.
W sezonie 2017-2018 światowa produkcja kawy wyniosła 159,8 mln 60-kilogramowych worków (USDA), co daje ok. 9,6 mln ton. Jak wskazują analitycy BGŻ BNP Paribas, to zbliżona wielkość do tegorocznych zbiorów pszenicy w Polsce.
W komunikacie banu czytamy, że w zeszłym roku do Polski sprowadzono ok. 160 tys. ton kawy o wartości blisko 0,5 mld euro. Znaczna część sprowadzonej do Polski kawy jest reeksportowana - w 2017 r. było to 60,4 tys. ton, czyli 38 proc. importu o wartości 308,5 mln euro.
Największym dostawcą kawy do Polski były Niemcy. Z tego kraju w 2017 r. zakupiono 118,4 tys. ton, czyli niemal 75 proc. całego importu tego produktu. Z Wietnamu trafiło do Polski 12,3 tys. ton kawy, z Brazylii 3,5 tys. ton, z Ugandy 3,1 tys. ton, a z Indii 2 tys. ton.
Najwięksi producenci kawy na świecie to Brazylia (50,9 mln worków), Wietnam (29,9 mln), Kolumbia (14,5 mln), Indonezja (11,1 mln) i Honduras (7,5 mln).;
- Prognozowana wyższa produkcja kawy bez wątpienia wpływa na jej ceny na świecie. W sierpniu 2018 r. średnia wartość indeksu cen kawy publikowanego przez Międzynarodową Organizację Kawy była najniższa od listopada 2013 r., o 20 proc. niższa niż przed rokiem, co może znaleźć odzwierciedlenie w spadkach cen kawy również na polskim rynku - powiedział ekspert rynków rolnych w Banku BGŻ BNP Paribas Paweł Wyrzykowski, cytowany w komunikacie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl