Ustawa, która porządkuje wszystkie sfery działalności uczelni wyższych, przewiduje również m.in., że rektorzy, prorektorzy, dziekani z uczelni państwowych i niepaństwowych, objęci zostaną lustracją.
W niedzielnej audycji radia Zet "7 dzień tygodnia" Szymczycha zwrócił uwagę, że "nowa ustawa, której pierwszy projekt powstał w zespole społecznym utworzonym przez prezydenta, ewaluowała w pracach parlamentarnych, ale nie do tego stopnia, żeby wprowadzać lustrację rektorów i dziekanów". Dodał, że sprawa ta pojawiła się w ostatnim głosowaniu w Sejmie. "Jeśli ustawa przeszłaby przez Senat i doszła do prezydenta w kształcie sejmowym to nie ma powodu, by blokować ustanawianie konstytucji dla szkół wyższych" - powiedział Szymczycha, zastrzegając się, że jest to jego prywatna opinia.
- Chce pan powiedzieć, że prezydent będzie za rozszerzaniem radykalnym lustracji? - zapytał inny uczestnik rozmowy w radiu Zet Józef Oleksy (SLD. - "Nie wiem, ja z prezydentem na ten temat nie rozmawiałem, ale w moim przekonaniu, jeśli ta ustawa przeszłaby przez Senat w sejmowym kształcie, to - moim zdaniem - nie ma o co walczyć" - odpowiedział Szymczycha.