W sobotę w Sejmie na temat "Zrównoważonego rozwoju w świetle encykliki Laudato si" dyskutują przedstawiciele Kościoła katolickiego i polskich władz.
Minister podkreślał w sobotę, że zrównoważony rozwój to "nic innego jak wzrost gospodarczy z racjonalnym użytkowaniem zasobów przyrodniczych i respektowaniem praw człowieka".
Szyszko argumentował, że w takiej koncepcji jednym z najistotniejszych elementów jest człowiek, który korzysta z dobrodziejstw natury. - Człowiek jest podmiotem zrównoważonego rozwoju i musi w związku z tym użytkować zasoby przyrodnicze, i to jest nie tylko jego prawo, ale to jest jego obowiązek - podkreślił.
Szef MŚ przekonywał też, że działalność człowieka nie musi się negatywnie odbijać, a wręcz przeciwnie - prawem i obowiązkiem człowieka jest naprawa tego co wcześniej zniszczyliśmy, m.in. przez inżynierię ekologiczną.
Szyszko dodał, że szansą dla koncepcji zrównoważonego rozwoju, o której mówi papież Franciszek w encyklice Laudato si, jest wynegocjowane pod koniec ubiegłego w Paryżu roku globalne porozumienie klimatyczne ONZ.
Jak tłumaczył, w porozumieniu podkreśla się, że wszystkie państwa świata, nie tylko państwa rozwinięte, muszą uczestniczyć w hamowaniu negatywnych zmian klimatycznych. Mówi ono także o tym, iż reedukacja emisji CO2 powinna uwzględniać specyfikę gospodarczą danego kraju, a pochłaniany dwutlenek węgla służyć m.in. regeneracji układów przyrodniczych, lasów, gleb, przywracaniu bioróżnorodności itp.
Minister podkreślił, że Polska jest takim przykładem racjonalnego korzystania z zasobów przyrodniczych. - Umiemy dbać o bioróżnorodność w zrównoważony sposób. Naszym bogactwem jest np. polska wieś - ocenił. Dodawał, że takim przykładem jest też Puszcza Białowieska, która od setek lat wykorzystywana prze ludzi, nie straciła na swojej wartości.
Encyklika Laudato si (Pochwalony bądź) opublikowana została w połowie 2015 r. Mówi o roli ochrony środowiska i żyjącym w nim człowieku. Papież Franciszek apeluje w niej o ekologiczne nawrócenie. Franciszek podkreśla w dokumencie, że ziemia protestuje z powodu zła, jakie jej wyrządzamy nieodpowiedzialnym wykorzystywaniem i rabunkową eksploatacją dóbr. Zwraca uwagę na konieczność drastycznej redukcji emisji m.in. dwutlenku węgla poprzez zastępowanie paliw kopalnych i rozwijanie odnawialnych źródeł energii.
W encyklice papież Franciszek przekonuje, że konieczne jest połączenie troski o środowisko ze szczerą miłością do człowieka i z ciągłym zaangażowaniem wobec problemów społeczeństwa. Według niego, cała ludzkość powinna zjednoczyć się w dążeniu do zrównoważonego i zintegrowanego rozwoju, gdyż "jest jeszcze zdolna do współpracy w budowaniu naszego wspólnego domu".