Przedsiębiorcy obawiają się wprowadzania elastycznych form pracy - wynika z ankiety przeprowadzonej wśród przedstawicieli Pracodawców RP. Uważają, że pociągnie to za sobą spadek wydajności pracy i przyczyni się do pogorszenia jakości produktów i usług.
_ - Tymczasem na przykład telepracapraca to same korzyści zarówno dla pracodawców jak i pracowników - _ tłumaczy Agnieszka Bulik-ekspert rynku pracy. Podkreśla, że telepraca jest dużą wartością dla osób, które mogą pracować ale z uwagi na małe dzieci czy opiekę nad osobą chorą czy niepełnosprawną nie mogą na wiele godzin opuszczac domu.
Dla pracodawcy zaś oznacza to, że potrzebne jest mniejsze biuro. Agnieszka Bulik przyznaje, że elastyczne formy pracy nie zawsze są możliwe do zastosowania. _ Na przykład jeśli ktoś pracuje w banku jako doradca, to musi być w tym banku. Wiele prac polega jednak na tym, że coś przygotowujemy samodzielnie, mamy do wykonania określone zadania, które nie wymagają ciągłej obecności na przykład w biurze _ - argumentuje.
Według Agnieszki Bulik przeciętny pracodawca woli jednak mieć pracownika pod bezpośrednią kontrolą. To tkwi w mentalności. Ani pracownicy ani pracodawcy nie są przyzwyczajeni do umawiania się na zadanie, które pracownik ma wykonać bez ciągłej kontroli w umówionym terminie.
Z wyliczeń Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan wynika, że zadaniowy system pracy stosuje niespełna 20 procent firm.
| O zmianach w prawie pracy czytaj w Money.pl | |
|---|---|
| Związki i pracodawcy zgodni w ważnej sprawie Doszło do porozumienia pomiędzy pracodawcami a związkami zawodowymi w sprawie wprowadzenia do kodeksu pracy niektórych rozwiązań ustawy antykryzysowej. | |
| Więcej czasu na wykorzystanie urlopu Umożliwi to pracodawcy lepszą organizację pracy, a pracownikowi dogodne zorganizowanie wypoczynku, argumentuje ministerstwo gospodarki. |