Z kolei styczniowe promocje zaowocowały skokiem sprzedaży - pisze Puls Biznesu.
Umacnianie się złotego względem dolara i euro zaczęło zachęcać ludzi do indywidualnego sprowadzania z zagranicy (np. z Niemiec) nowych lub prawie nowych aut. Taki import stanowi coraz poważniejszą konkurencję w stosunku do oferty krajowych autosalonów.
Pierwsi na obniżki zdecydowali się producenci marek z wyższej półki. Następnie przyszedł czas na segment aut popularnych. Teraz do tego grona dołączyli Japończycy.
- _ Na to czekali polscy klienci _ - zaznacza Wojciech Drzewiecki, szef firmy analitycznej _ Samar _.
_ Puls Biznesu _ dodaje, że swoje robiła zmasowana akcja wyprzedażowa rocznika 2007. Miesiąc okazał się dla producentów aut wyjątkowo dobry. Według Samaru, Polacy kupili o 24,6 procent więcej samochodów osobowych niż w styczniu 2007 roku.