Chcą wycofać spółkę Tarczyński S.A. z Giełdy Papierów Wartościowych, ale kolejny raz plany te krzyżują OFE. Rodzina Tarczyńskich podbiła cenę wezwania na akcje do 14 złotych, ale trzy fundusze uznały, że po takiej cenie akcji producenta kabanosów nie sprzedadzą.
Aktualizacja 21:55
"Jesteśmy bardzo zaskoczeni i zdziwieni kolejnym porozumieniem trzech OFE, które wspólnie podjęły decyzję o nieodpowiadaniu na wezwanie do sprzedaży akcji Tarczyński S.A. po cenie 14 zł za akcje" - pisze Dawid Tarczyński, dyrektor w EJT Investment, podmiocie wzywającym.
"Chcieliśmy zaoferować cenę, która będzie odpowiednia dla wszystkich akcjonariuszy mniejszościowych, co umożliwi nam docelowe wycofanie spółki z GPW" - wyjaśnia.
Dawid Tarczyński ostrzega, że jeśli warunki wezwania nie zostaną spełnione, EJT Investment może zupełnie odstąpić od transakcji.
EJT Investment wraz z Elżbietą i Jackiem Tarczyńskimi, założycielami spółki, są obecnie podmiotem dominującym i kontrolującym wobec spółki Tarczyński S.A. Posiadają 47,12 proc. akcji spółki, które dają im 58,18 proc. głosów walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.
Rodzina Tarczyńskich za pośrednictwem EJT Investment chce skupić od mniejszościowych właścicieli pozostałe akcje, dające 41,82 proc. głosów na walnym, ale na razie bezskutecznie. Początkowo oferowali 10,5 zł za akcję, następnie podbili cenę do 12,6 zł. Nie zadowoliło to jednak pięciu OFE, które są akcjonariuszami Tarczyńskiego.
Aegon OFE, Aviva OFE Aviva BZ WBK, Nationale-Nederlanden OFE oraz OFE PZU Złota Jesień i OFE Pocztylion uznały, że ta kwota nie odzwierciedla godziwej wartości akcji.
EJT Investment postanowił wówczas podbić cenę do 14 zł, ale wciąż trzy z pięciu OFE uznały, że nadal nie odpowiedzą na wezwanie. Negatywną decyzję podjęły Nationale-Nederlanden OFE, Aviva OFE Aviva BZ WBK oraz OFE PZU "Złota Jesień".
"Zaproponowany przez nas nowy poziom ceny w wezwaniu, który jest o 33 proc. wyższy od pierwszej zaoferowanej ceny, wynikał z prowadzonych rozmów ze wszystkimi zidentyfikowanymi akcjonariuszami mniejszościowymi i wydawał się dla nich satysfakcjonujący" - wyjaśnia Dawid Tarczyński.
Tarczyński podkreśla, że oferowana premia jest "znacząco powyżej średnich premii w zakończonych wezwaniach przez ostatnie dwa lata". "Tym bardziej ta decyzja jest dla nas niezrozumiała" - stwierdza i dodaje, że 14 zł za akcję jest ostateczną ofertą.
Dawid Tarczyński liczy na to, że OFE zmienią zdanie i jednak zdecydują się sprzedać akcje spółki. Czasu wiele nie zostało, ponieważ termin upływa już 28 lutego. Zapisy na Akcje są przyjmowane w punktach obsługi klienta Domu Maklerskiego PKO BP oraz Domu Maklerskiego BZ WBK.