Tata Group zamierza wejść na portugalski rynek turystyczny oraz telekomunikacyjny. Hinduski koncern zaprezentował swój plan podczas dzisiejszej wizyty Paulo Portasa, portugalskiego ministra spraw zagranicznych, w siedzibie grupy Tata w Bombaju.
Jak poinformował Noel Tata z zarządu Tata Group, podczas godzinnego spotkania omawiane były kwestie dotyczące planowanych przez grupę przedsięwzięć w Portugalii._ - Przedstawiliśmy ministrowi nasze zamiary odnotowując, że Portugalia staje się coraz atrakcyjniejszym kierunkiem inwestycyjnym dla dużych firm azjatyckich, takich jak nasza. Dla nas aktualnym celem w tym kraju jest rynek turystyczny i telekomunikacyjny _ - powiedział Noel Tata.
Dotychczas hinduski koncern samochodowy Tata obecny był w Portugalii jedynie w sektorze obuwniczym. Firma przejęła w 2011 r. spółkę Move On, upadającego producenta butów.
Grupa z Indii, od kilku lat poprzez spółkę Taj Hotels, analizuje możliwość wejścia do portugalskich kurortów turystycznych. Jesienią ub.r. jej władze zaproponowały 1,45 mld euro za spółkę Orient-Express Hotel. Ofertę jednak odrzucono.
W skład Tata Group wchodzi m.in. motoryzacyjna spółka Tata Motors, właściciel luksusowych marek aut Jaguar i Land Rover, a także specjalizująca się w technologiach informatycznych Tata Consultancy Services. W najbliższych dwóch latach hinduski koncern zamierza wydać na inwestycje na całym świecie 6,3 mld euro.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Chińczycy chcą skupować farmy w Portugalii Firma China Three Gorges, udziałowiec koncernu EDP, będzie przejmować farmy wiatrowe w Portugalii. | |
Mieszkańcy zdecydują, na co miliony z budżetu Od kwietnia mieszkańcy Radomia pierwszy raz będą mogli sami zgłaszać propozycje inwestycji, które - według nich - powinny być realizowane w ramach tzw. budżetu obywatelskiego. Kwota przeznaczona na ten cel to 3 mln zł. | |
Wybrali prezesa. Ruszą teraz na giełdę? Zadaniem Mariusza Grendowicza, który został prezesem spółki Polskie Inwestycje Rozwojowe, będzie stworzenie instytucji finansowej istotnej dla rozwoju naszego kraju - ocenił dzisiaj na konferencji minister skarbu Mikołaj Budzanowski. |