Miliarder, wizjoner i właściciel Tesla Motors, Elon Musk w końcu ma prawo do domeny tesla.com. Walczył o nią od momentu założenia firmy w 2003 roku, bo domenę na prywatny użytek zarejestrował kalifornijski inżynier jeszcze w 1992 roku - informuje Bloomberg.
Firma słynąca z luksusowych elektrycznych samochodów istnieje od 2003 roku i od początku miała problem z domeną internetową tesla.com. Jej właścicielem był bowiem Stu Grossman, inżynier z Kalifornii, który domenę zarejestrował jeszcze w 1992 roku. Grossman jest bowiem wielkim fanem Nikola Tesli, słynnego XX-wiecznego inżyniera, wynalazcy wielu urządzeń elektrycznych, m. in. silnika elektrycznego.
Kiedy Elon Musk stworzył swoją firmę, musiał nazwać swoją domenę teslamotors.com. Grossman nie chciał mu sprzedać swojego adresu, mimo że sam wykorzystywał go wyłącznie do celów prywatnych. W 2005 roku rozpoczął się wieloletni spór w sądzie.
Agencja Bloomberg poinformowała, że domena tesla.com w końcu należy do koncernu Tesla Motors. Strony porozumiały się, żadna z nich nie chce jednak komentować, czy doszło do sprzedaży i za jaką kwotę. Prawnik, który reprezentował Stu Grossmana, powiedział jedynie, że transakcja przekazania domeny jest dobrowolna.
Bloomberg przypomina, że w ubiegłym roku dziennikarze pytali Elona Muska o to, czy zamierza zmienić nazwę firmy z Tesla Motors na Tesla, skoro firma wcale nie chce się już skupiać wyłącznie na produkcji samochodów. Musk zaprzeczył, tłumaczył, że powodem są ciągłe problemy z domeną. Teraz już zniknęły, więc miliarder ma otwartą drogę do zmiany nazwy.
Przypomnijmy, Tesla Motors ogłosiła w ubiegłym roku, że rozszerzy swoją działalność o produkcję gigantycznych baterii dla domu, a nawet dla miasta.
"Tesla jest nie tylko firmą motoryzacyjną, to firma innowacji energetycznych" – informowała Tesla Motors, ogłaszając swój nowy wielki projekt.
Zobacz też: * *Łupki mogą wywołać nowy kryzys. Długi w tej branży przyrastają w błyskawicznym tempie