Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

To dwie najbardziej nierentowne kopalnie. Co z nimi będzie?

20
Podziel się:

Przedstawiciele Ministerstwa Energii potwierdzili we wtorek, że toczą się rozmowy o przyszłości dwóch najbardziej nierentownych kopalń: Sośnica i Krupiński. Zaprzeczyli natomiast, by resort wytypował kopalnie do zamknięcia oraz by planowano likwidację większości kopalń w Rudzie Śląskiej.

To dwie najbardziej nierentowne kopalnie. Co z nimi będzie?
(Beata Zawrzel/REPORTER)

- Prawdą jest, że rozmawiamy ze stroną społeczną o przyszłości najbardziej nierentownych kopalń w branży górniczej, tj. kopalń Sośnica i Krupiński. Poszukujemy dla tych zakładów rozwiązań, które pozwolą im odzyskać rentowność - poinformował we wtorek wiceminister energii, pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego Grzegorz Tobiszowski.

Kopalnia Krupiński należy do Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW)
, natomiast Sośnica jest najbardziej nierentownym zakładem w Polskiej Grupie Górniczej (PGG).

Tobiszowski podkreślił, że na żadnym etapie prac restrukturyzacyjnych nie analizowano zamknięcia zakładów wchodzących w skład kopalni Ruda - to należąca do PGG kopalnia, która powstała 1 lipca tego roku z trzech kopalń w Rudzie Śląskiej: Bielszowice, Halemba-Wirek oraz Pokój.

Już wcześniej PGG zapowiedziała, że wydzielona część majątku kopalni Pokój trafi w przyszłym roku do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK), jednak węgiel ze złóż tej kopalni nadal będzie wydobywany od strony dawnej kopalni Bielszowice, i wzbogacany w zakładzie przeróbczym Bielszowic - w ramach kopalni zespolonej Ruda.

We wtorek resort energii podał, że integracja zakładów w kopalni Ruda ma pozwolić optymalnie wykorzystać infrastrukturę połączonych kopalń.

"Do Spółki Restrukturyzacji Kopalń trafić mają jedynie niektóre elementy infrastruktury powierzchniowej kopalni, m.in. zakład przeróbki mechanicznej Ruchu Pokój. Węgiel z tego zakładu będzie trafiał do zakładu przeróbczego Ruchu Bielszowice, który dotychczas nie był wykorzystywany w sposób optymalny" - podał resort energii.

Program naprawczy PGG przewiduje znaczne nakłady inwestycyjne - w przypadku rudzkich kopalń jest to ok. 231 mln zł w ciągu dwóch najbliższych lat - wskazują przedstawiciele ministerstwa, argumentując, że tym bardziej nie ma mowy o likwidacji kopalń w Rudzie Śląskiej.

W komunikacie Ministerstwo Energii zaprzeczyło, jakoby wytypowało zakłady do zamknięcia. "W spółkach węglowych wdrażane są programy naprawcze, których celem jest optymalizacja funkcjonowania zakładów górniczych. Na chwilę obecną żadna z górniczych firm nie przewiduje zamykania zakładów" - czytamy w informacji resortu, będącym odpowiedzią na wtorkową publikację Dziennika Gazety Prawnej.

Gazeta napisała, że rząd ma listę kopalń, które są trwale nierentowne; według dziennika nawet sześć z nich może czekać likwidacja, bez której niemożliwe będzie uratowanie branży. Władze szukają teraz sposobu na przekazanie tej niepopularnej politycznie decyzji - czytamy w publikacji. Gazeta zaznaczyła, że lista nie ma statusu formalnego dokumentu i nie oznacza, że decyzja już zapadła.

Przekazywanie zamykanych kopalń lub ich części do SRK w celu wygaszenia wydobycia umożliwia tzw. ustawa górnicza. Obecnie oficjalnie wiadomo o planie przekazania do spółki restrukturyzacyjnej majątku kopalń Jas-Mos (w Jastrzębskiej Spółce Węglowej; to część kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie) i części kopalni Pokój (w Polskiej Grupie Górniczej, część kopalni Ruda).

Podjęto też rozmowy - co potwierdził we wtorek wiceminister Tobiszowski - o przyszłości kopalni Krupiński (w JSW) i Sośnica (PGG).

Prezes Katowickiego Holdingu Węglowego Tomasz Cudny poinformował również we wtorek PAP, że w kontekście przekazania do SRK niebawem będą też podjęte rozmowy ze związkami dotyczące rudzkiej części katowickiej kopalni Wujek - chodzi o tzw. Ruch Śląsk w Rudzie Śląskiej. Natomiast katowicka kopalnia Wieczorek najdalej w pierwszym kwartale 2018 r. ma być przyłączona do kopalni Murcki-Staszic, a zbędny majątek Wieczorka trafi do SRK. Także kopalnia Wujek w Katowicach docelowo ma być częścią kopalni Murcki-Staszic.

PGG nie skomentowała natomiast dotąd informacji o możliwym przekazaniu do SRK także kopalń Sośnica i Rydułtowy, czego obawiają się związkowcy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(20)
WYRÓŻNIONE
V
8 lat temu
Kopalnie są rentowne. Szybko zobaczycie jak je kupi prywatny inwestor. Zwolni połowę reszcie, którą zostawi powie, że ma zasuwać i dbać o interes kopalni a nie swój.
mkkm
8 lat temu
A brocha miała nie zamykać. I co i kicha.
Marek - jsw
8 lat temu
Niemiec już się cieszy i czeka na ,, Krupiński ". Już dawno się do niego przymierzali!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (20)
Wołyń
8 lat temu
Dotacje na górnictwo, dotacje na kościół, zwroty frankowiczom, 500+, mieszkania za 50%, pomoc banderowcom, kto następny? Jak długo Polska to udźwignie? Ile lat będziemy to spłacać?
Kaczooorrr
8 lat temu
Mimo że znów PIS okłamał ludzi którzy uważali że spadnie im manna z nieba to jestem za bezlitosnym egzekwowaniem. Zamykać. Osłaniać i przebranżawiać szkolić. Jak nie teraz to kiedy 3,2 proc bezrobocia w Katowicach. Brak ludzi do pracy. Zasadniczo człowiek z kopalni wyjdzie ale kopalnia z człowieka nigdy ale trzeba z tym walczyć bo Ci ludzie pracują w przemyśle co jest bardzo pomocne.
www
8 lat temu
likwidowac koniec utrzymywania dziadostwa i przywilejów i zdelegalizowac zwiazki zawodowe !!!!!!
Yhy
8 lat temu
Jasne,nie zamykać. Broszka dotrzyma słowa i dołoźy,z naszych kieszeni. A lud się będzie cieszył że taka Broszka słowna.
ellooooooo
8 lat temu
dlaczego nie wierzę w te zapewnienia...