Nieznana liczba zabitych, co najmniej stu rannych - to wstępny bilans tornada, które przeszło nad amerykańskim stanem Teksas. Żywioł wyrządził również ogromne straty materialne.
Pastor z miejscowości Lake Granbury, Dean Porter, powiedział lokalnej telewizji, że był na spotkaniu biblijnym, gdy usłyszał huk tornado.
- _ Zobaczyliśmy wirującą chmurę, zbliżającą się do parkingu i zasysającą drobne przedmioty. Wbiegłem do środka i zaprowadziłem dorosłych i dzieci do bezpiecznego pomieszczenia. Tornado przeszło nad naszą posesją, niszcząc stajnię i inne budynki _ - powiedział.
Pastor przyznał, że niepokoi się o swoich parafian, którzy znaleźli się na drodze żywiołu. W Lake Granbury trwa teraz burza i pada ulewny deszcz.
Synoptycy przewidują, że to jeszcze nie koniec niszczycielskiej działalności żywiołu, który przesuwa się w stronę Oklahomy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wielkie tornado w USA. Są setki rannych Żywioł zaatakował wczoraj o ósmej wieczorem. Z nieba leciał grad wielkości grejpfrutów, a tornado porywało samochody. Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Tornado zmierza na południe. | |
Tornada i snieżyce paraliżują tam życie Najgorsza sytuacja jest obecnie na północnym wschodzie USA. Według ostatnich informacji, w wyniku nawałnic zginęło co najmniej 12 osób. | |
Opanowali pożary, teraz zagrażają rabusie Walkę z żywiołem ułatwiła nieco chłodniejsza pogoda. Osłabł też wiatr co pozwoliło strażakom na przyspieszenie prac nad wyrębem pasów terenu hamujących postęp płomieni. |