Do strzelaniny doszło około godziny 22:00 w pobliżu toruńskiego Dworca Głównego. Sokista został zaatakowany przez nieznanego mężczyznę. Napastnik zranił go nożem, zabrał broń, po czym z zimną krwią zastrzelił. 37-letni Sławomir K. osierocił pięcioro dzieci.
Przestępca oddał też kilka strzałów do osób postronnych. Z miejsca zdarzenia uciekł samochodem. Po przejechaniu kilkuset metrów porzucił pojazd i zabił kolejną, przypadkową osobę - 62-letniego Henryka P.
"Do poszukiwań skierowano wszelkie możliwe siły i środki, w tym psy tropiące i śmigłowiec" - poinformował rzecznik kujawsko-pomorskiej policji Jacek Krawczyk.
Policja dysponuje rysopisem mordercy i przesłuchuje świadków. Poszukiwany ma z wyglądu około 25-30 lat, 180 centymetrów wzrostu, ciemne włosy i jest szczupły.