Eurojackpot wystartuje w Polsce już 15 września. Wtedy odbędzie się pierwsze losowanie, na które będzie można kupić losy w naszym kraju. Za puszczenie jednego kuponu zapłacić trzeba będzie 12,5 zł – dowiedział się money.pl. Wygrać dzięki temu będzie można nawet 380 mln zł. Na jeszcze większe zyski liczyć może Totalizator Sportowy.
Ustawa hazardowa, która weszła w życie na początku kwietnia, umożliwiła Totalizatorowi Sportowemu (właściciel marki Lotto) uczestnictwo w loterii multijurysdykcyjnej. Nazwa trudna, ale zasadniczo chodzi o to, że biorą w niej gracze nie z jednego, ale z kilku czy nawet kilkunastu krajów. Dzięki temu kwota głównej wygranej może urosnąć do naprawdę ładnej sumy.
O tym, że Totalizator Sportowy zamierza uruchomić taką grę w Polsce mówiło się od lat. Poprzedni prezesi jeszcze za rządów PO, podpisali nawet w tej sprawie umowę z organizatorem loterii Eurojackpot. I od tego czasu wszyscy czekali na zmianę prawa. Gdy ta nastąpiła, TS zapowiedział, że ruszy z nową grą w III kwartale tego roku.
Jak ustalił money.pl, poślizgu nie będzie. Od soboty 9 września będzie można kupić we wszystkich kolekturach Lotto losy na Eurojackpot. Pierwsze losowanie z udziałem Polaków odbędzie się natomiast w piątek 15 września.
- Potwierdzamy, że sprzedaż gry multijurysdykcyjnej Eurojackpot startuje 9 września, a pierwsze losowanie odbędzie się 15 września - mówi nam Aida Bella, rzeczniczka prasowa Totalizatora Sportowego.
Dużo bardziej zaskakująca jest cena za jeden kupon. Według naszych ustaleń będzie to aż 12,5 zł. To sporo, bo na przykład w Niemczech los kosztuje 2 euro, a więc w przeliczeniu na złotówki ok. 8,5 zł. Dlaczego Totalizator podwyższył kwotę w Polsce? Na razie nie odpowiedział na nasze pytanie. Możliwe, że wynika to z kwestii podatkowych. Bella naszych informacji w tej kwestii nie potwierdza. Zaznacza jedynie, że niedługo ruszy kampania reklamowa nowej gry.
Już dziś z losu Lotto wartego 3 zł na wygrane przeznaczane jest tylko 1,22 zł. Reszta to różnego rodzaju podatki i dotacje np. na polski sport. Sama dopłata z Eurojackpot powinna wynieść ok. 2,5 zł.
- Jeżeli chodzi o kwestie związane z transmisją telewizyjną – z racji, że losowanie odbywa się w Helsinkach około godziny 21:00, Totalizator Sportowy będzie udostępniał retransmisje losowań na stronie internetowej - dodaje Bella.
Lotto przez internet? MF likwiduje nielegalną konkurencję
Nie wiadomo na razie, czy w Eurojackpot będzie można zagrać przez internet. Ustawa hazardowa zezwala też i na to, ale czy Totalizator Sportowy się na to zdecyduje od razu przy pierwszym losowaniu? To raczej wątpliwe.
Na razie w tej sprawie Totalizatorowi Sportowemu pomaga Ministerstwo Finansów. To pod koniec lipca na listę zakazanych stron hazardowych wpisało witryny, które nielegalnie umożliwiały puszczenie kuponów Lotto czy grę w Eurojackpot. Od tego czasu wejście na ich witryny z terytorium Polski jest praktycznie niemożliwe.
Czy Eurojackpot ma szansę przebić popularnością Lotto? Na takie oceny jeszcze za wcześnie. Na pewno Totalizator Sportowy będzie musiał uważać, by jedna gra nie zabrała przychodów tej drugiej. Tym bardziej, że dysproporcje będą spore.
W piątek 18 sierpnia do wygrania w Eurojackpot będzie kwota aż 46 mln euro. To równowartość 195 mln zł. Dla porównania w sobotę w Lotto będzie można wygrać... 4 mln zł. Najwyższa wygrana w historii polskiej loterii to z kolei 36,7 mln zł. W Eurojackpot gwarantowana kwota głównej wygranej to tymczasem 10 mln euro, a więc 42,5 mln zł.
Dlaczego więc Totalizator Sportowy decyduje się na Eurojackpot? Bo od lat boryka się z problemem losowości swoich przychodów. Jeśli szczęśliwie w danym roku jest dużo wysokich kumulacji, to sprzedaż monopolisty rośnie. Gdy los się nie uśmiechnie, przychody spadają. Aby ustabilizować je na stałym poziomie firma od kilku lat inwestuje więc w inne gry.
I tak Zdrapki generują już obrót na poziomie 850 mln zł, Keno 390 mln zł, a EkstraPensja ok. 190 mln zł. Dla porównania Lotto to przychód w wysokości 1,6 mld zł.
- Przez lata wprowadzenie tej gry do Polski nie było możliwe ze względu na obowiązujące przepisy prawa. Natomiast, przez cały ten czas otrzymywaliśmy sygnały od naszych graczy, że chcieliby zagrać w Polsce w grę multijursdykcyjną. Stąd też wiemy, że jest to oczekiwany produkt wśród naszych klientów. Spodziewamy się dużego zainteresowania grą Eurojackpot w Polsce. - tłumaczy rzeczniczka Totalizatora Sportowego.
Czym jest Eurojackpot?
Na terenie Unii Europejskiej funkcjonują dwie duże loterie multijurysdykcyjne. Pierwsza to francusko-hiszpańsko-brytyjska EuroMillions działająca od 2004 roku. Dużo młodszy jest Eurojackpot, który powstał jako konkurencja dla starszej loterii w 2012 roku. Główna siedziba firmy mieści się w Niemczech, ale losowania odbywają co tydzień w piątek o 21.00 w Helsinkach. Losuje się 5 z 50 liczb oraz dodatkowo 2 z 10.
Szans na zdobycie pieniędzy jest aż 12, z czego najniższy poziom wygranej to trafienie 2 liczb z 50 losowanych numerów oraz jednej z puli 10 liczb. Co ciekawe prawdopodobieństwo trafienia jest tu wyższe niż trójki w Lotto (odpowiednio 1:42 i 1:57), a jednocześnie nagroda jest wyższa. Lotto płaci bowiem 24 zł za trójkę, a Eurojackpot za kombinację 2+1 wypłaca ok. 7,4 euro, a więc 31 zł.
W loterii uczestniczy obecnie 16 państw, to m.in. Hiszpania, Niemcy, Dania, Finlandia, Szwecja, Czechy, Węgry czy Chorwacja. Najwyższa wygrana, czyli 90 mln euro, padła dotąd dwa razy. W maju 2015 roku zgarnął ją mieszkaniec Czech, a w październiku zeszłego roku Niemiec. W sumie przez pięć lat istnienia loterii milionerami liczonymi w euro zostało 100 osób.