- poinformował Totalizator Sportowy w sobotę.
Zgodnie z nową umową, parafowaną w środę, prowizja będzie wynosić 3-4 proc. obrotów Totalizatora i będzie zmniejszać się wraz ze wzrostem obrotów.
Grytek zobowiązał się do zastąpienia obecnego systemu loteryjnego nowym, o korzystniejszych parametrach technicznych. Firma zapewnia, że nie dojdzie do przerwy w przyjmowaniu zakładów, bo nowy system będzie się opierał na tych samych bazach danych. W razie problemów w każdej chwili będzie można powrócić do starego systemu.
Poza tym Grytek zobowiązał się też do bezpłatnego wdrożenia w ciągu roku dwóch nowych gier na życzenie Totalizatora Sportowego.
Grytek w całości należy do firmy G-Tech, dotychczasowego operatora systemu. Został wybrany przez zarząd Totalizatora na nowego operatora w środę, w związku z wygaśnięciem dotychczasowej umowy.
Sam wybór nowego operatora wzbudził jednak kontrowersje. Minister sprawiedliwości, na wniosek ministra finansów zgłosił sprawę do prokuratury, która w piątek wszczęła śledztwo w sprawie korupcji przy przetargu na operatora on-line dla Totalizatora Sportowego.
O kontrakt na system informatyczny Totalizatora, oprócz G-TECH, starała się również amerykańska firma AWI oraz skandynawski Telenor.
Wartość kontraktu zależy od obrotów Totalizatora. Prasa szacuje go na około 100 mln USD.