Znana japońska marka produkująca samochody hybrydowe zainwestuje w Jelczu-Laskowicach 400 mln zł. Będzie produkować tam silniki. To kolejna duża inwestycja w Polsce. Dolnośląski zakład już zapowiedział, że będzie zwiększał zatrudnienie.
Toyota zwiększa inwestycje Polsce do niemal 4,5 mld zł. W 2020 roku rozpocznie produkcję nowej generacji silnika benzynowego o pojemności 1,5 l. Będzie on wraz z baterią będzie wykorzystywany w napędach hybrydowych oraz w wersji konwencjonalnej.
Najnowsza generacja silnika jest zaprojektowana w oparciu o nową globalną platformę projektową Toyoty (TNGA – Toyota New Global Architecture). Napędy hybrydowe stanowią 40 proc. sprzedaży japońskiej marki w Europie.
- Dzięki projektowi napędu hybrydowego TNGA (Toyota New Global Architecture) będziemy mogli zwiększyć naszą konkurencyjność. Zastosowanie najnowszych technologii Toyoty tworzy nowe możliwości rozwoju dla naszych pracowników i bazy dostawców, zwiększając nasz wkład w rozwój polskiej gospodarki – podkreśla Dariusz Mikołajczak, dyrektor fabryki w Jelczu-Laskowicach.
Fabryka w Jelczu obecnie zatrudnia blisko 500 pracowników, ale już zapowiedziała, że będzie szukać nowych rąk do pracy. - Aby sprostać nowym wyzwaniom będziemy wzmacniać nasz zespół o nowych inżynierów i pracowników produkcji - dodaje Mikołajczak.
- Uruchomienie przez Toyotę kolejnej linii produkcyjnej w Polsce nie tylko zwiększa nakłady inwestycyjne tej firmy w naszym kraju i daje nowe – dobrej jakości – miejsca pracy dla polskich inżynierów i techników – zaznacza wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
Jak przypomniał wicepremier do niedawna byliśmy traktowani jako montownia i dostarczyciel taniej siły roboczej._ - _Zerwaliśmy z tym i obecnie kiedy 2 na 3 nowe miejsca pracy w przemyśle europejskim powstają właśnie w Polsce, stajemy się fabryką Europy. Oferujemy inwestorom doskonałą lokalizację, dobre warunki prowadzenia biznesu i świetnie przygotowane kadry. Dzisiaj dodałbym, że reindustralizacja ma oblicze przemysłu motoryzacyjnego, a cała branża stanowi jedno z kół zamachowych polskiego silnika gospodarczego – podkreślił Morawiecki.
Drugą ważnym ośrodkiem zlokalizowanym w Polsce jest Wałbrzych. Zakład produkuje silniki benzynowe oraz manualne i półautomatyczne skrzynie biegów i zatrudnia 1500 osób.
Obie polskie fabryki zaopatrują montownie samochodów Toyoty zlokalizowane w Europie: Czechach, Wielkiej Brytanii, Francji i Rosji oraz poza Europą: w Turcji, Republice Południowej Afryki i Japonii.