O wygranej polityka opozycji poinformowała rumuńska centalna komisja wyborcza. Jego rywalem był postkomunistyczny premier Adrian Nastase.
Traian Basescu trafił do polityki z marynarki handlowej. Był admirałem floty rumuńskiej, a później - przez krótki czas - ministrem transportu. Obecnie jest przewodniczącym partii demokratycznej i merem Bukaresztu.
Basescu zapowiedział, że będzie aktywnym prezydentem, walczącym z korupcją wśród urzędników. Na premiera powoła prawdopodobnie Kalina Bobescu Tariczanu, szefa partii liberalnej będącej w sojuszu z demokratami.
Sojusz Prawo i Prawda nie ma większości w parlamencie. Będzie musiał pozyskać koalicjantów spośród partii mniejszości narodowych. Analitycy podkreślają, że będzie to rząd o słabym poparciu parlamentarnym i raczej nie uda mu się przeforsować zapowiedzianych radykalnych reform gospodarczych.