W Trenczynie na Słowacji rozpoczęło się wieczorem dwudniowe spotkanie premierów krajów Grupy Wyszehradzkiej i Beneluksu.
Główne tematy rozmów to wspólna przyszłość w Europie, polityka migracyjna, poszerzenie NATO, kwestie bezpieczeństwa, a także przyszła współpraca Grupy Wyszehradzkiej i Beneluksu.
Po roboczej kolacji w gronie premierów Leszek Miller wraca do kraju. Jutro Polskę będą reprezentowali w Trenczynie między innymi wicepremier Marek Pol i główny negocjator Jan Truszczyński.
W ostatnich kilku tygodniach współpraca w ramach Grupy Wyszehradzkiej uległa zahamowaniu. Przyczyną były kontrowersyjne wypowiedzi ustępującego premiera Węgier Wiktora Orbana, który zażądał od Czech i Słowacji odwołania tak zwanych dekretów Benesza. Na ich podstawie po drugiej wojnie światowej wysiedlono z terenów byłej Czechosłowacji dwa i pół miliona Niemców sudeckich oraz 30 tysięcy Węgrów. W Trenczynie nie ma węgierskiego premiera ani jego następcy Petera Medgyessy. Stronę węgierską reprezentuje jedynie szef urzędu rady ministrów.
Rozmowy Wyszehrad-Benelux dotyczą przede wszystkim problemów bezpieczeństwa międzynarodowego i walki z terroryzmem. Odrębne miejsce zajmują sprawy związane z integracją Polski, Słowacji, Czech i Węgier z Unią Europejską.
