Zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik zapowiedział, że Prokuratura Krajowa w ciągu najbliższych dni, a być może godzin zdecyduje, czy uchylić decyzję o umorzeniu śledztwa w związku z podejrzeniem o sfałszowanie rządowego projektu ustawy medialnej.
Kazimierz Olejnik powiedział w Radiowej Trójce, że prokuratura już dzisiaj rozpocznie badanie akt sprawy i analizowanie decyzji, którą podjęła w tej sprawie w piątek Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. Dodał, że najpóźniej do środy Prokuratura Krajowa powinna mieć w tej sprawie pełne stanowisko.
Prokurator Olejnik przyznał, że jeszcze kilka tygodni temu nie miał najmniejszych wątpliwości, że w tej sprawie powinny zostać postawione zarzuty. Zaznaczył, że musi zbadać, co w tej sprawie zdarzyło się od tego czasu, że warszawska prokuratura postanowiła umorzyć śledztwo.
Pytany o doniesienia "Gazety Wyborczej" o zablokowaniu szwajcarskiego konta byłego prezesa NFZ Aleksandra Naumana, podejrzewanego o udział w aferze sprzętowej, Kazimierz Olejnik powiedział, że dopiero po zbadaniu wszystkich nowych okoliczności będzie można ustalić, kto był zamieszany w tę sprawę. Dodał, że wymaga to szeregu sprawdzeń nie tylko w kraju, ale także poza jego granicami. Zapewnił równocześnie, że w prokuraturze jest wola, by tę sprawę wyjaśnic do końca i zobaczyć, kto na tej aferze zarobił kosztem społeczeństwa.