Prezydent USA spotkał się z premier Wielkiej Brytanii Theresą May. Przywódcy Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych zadeklarowali utrzymanie specjalnych relacji pomiędzy oboma krajami.
Donald Trump chwali Brexit. Mówił, że wyjście Wielkiej Brytanii z Unii będzie dla niej korzystne. - Brexit będzie wspaniały dla waszego kraju, nada Wielkiej Brytanii tożsamość, a w kraju będą tylko ci ludzie, których chcecie. Będziecie też mogli zawierać bilateralne umowy handlowe bez patrzenia wam na ręce. Myślę, że wyjście z Unii przejdzie do historii jako fantastyczne wydarzenie dla Zjednoczonego Królestwa i okaże się ogromną wartością, a nie ogromnym obciążeniem - podkreślał prezydent USA.
Bliższa współpraca z USA i sprzeciw wobec zniesieniu sankcji wobec Rosji
Theresa May zapowiedziała bliższą współpracę handlową ze Stanami Zjednoczonymi i zwiększenie wysiłków w walce z tzw. Państwem Islamskim. Premier oświadczyła, że Wielka Brytania i Stany Zjednoczone uznają NATO za filar wspólnego bezpieczeństwa.
- Potwierdziliśmy nasze niezachwiane przywiązanie do NATO. Pan prezydent zadeklarował stuprocentowe poparcie dla NATO - dodała.
Brytyjska premier sprzeciwiła się zniesieniu sankcji wobec Rosji, dopóki Moskwa nie wywiąże się w pełni z porozumienia z Mińska.
Donald Trump nie złożył tak stanowczej deklaracji. "Wypracowanie pozytywnych relacji z Rosją i innymi krajami oraz wspólną walkę z Państwem Islamskim uznałbym za pozytywną rzecz, a nie negatywną" - mówił Donald Trump, który w sobotę ma rozmawiać telefonicznie z Władimirem Putinem. Amerykański prezydent dodał, że ma nadzieję na "fantastyczne relacje" z Władimirem Putinem, ale nie wie, jak ostatecznie ich stosunki się ułożą.
May spotka się z Trumpem. "Jeśli dobrze rozegra karty, zyska wpływ na decyzje"
Jeśli brytyjska premier Theresa May dobrze rozegra swoje karty, to może zyskać wpływ na decyzje podejmowane przez administrację Donalda Trumpa w sprawach bezpieczeństwa i handlu - napisał poniedziałkowy "Financial Times" w komentarzu redakcyjnym. Więcej czytaj TUTAJ.