TXM, dyskont odzieżowy, który pół roku temu wchodził na giełdę, rezygnuje z ekspansji za południową granicą. Zdecydował się sprzedać prywatnemu inwestorowi swoje sklepy w Czechach. Powodem były słabe wyniki sklepów. Również w Polsce sklepy sieci tracą dynamikę.
Sieć TXM, w której większościowy udział ma Redan, debiutowała na GPW pół roku temu. Pieniądze z giełdy potrzebowała na rozwój - planowano 30 nowych sklepów rocznie.
Na koniec marca sieć TXM liczyła 406 sklepów własnych o łącznej powierzchni 102,7 tys. m2. W ciągu roku sieć urosła o 29 proc. Niestety nie szły za tym wzrosty przychodów, co oznacza, że spółka mogła nie trafić z nowymi lokalizacjami.
Sprzedaż towarów wyniosła w pierwszym kwartale 72 mln zł - podano w raporcie giełdowym Redanu - i była tylko o 1 proc. wyższa w porównaniu z rokiem poprzednim, choć siec sklepów rosła przecież bardzo dynamicznie.
TXM postanowił teraz zrezygnować z inwestycji w Czechach. Zawarła w czwartek umowy sprzedaży spółek zależnych na rzecz osoby fizycznej - obywatela Słowacji.
Sprzedaż obejmuje: Adesso TXM s.r.o. z siedzibą w Ostrawie za równowartość 13,5 tys. zł oraz TXM Solutions s.r.o. z siedzibą w Ostrawie za równowartość 2,4 tys. zł.
Sprzedaż nie obejmuje praw własności do znaku towarowego TXM textilmarket. Przedmiotem umów jest obowiązek nabywcy do zmiany nazwy spółek do 30 czerwca 2017 r. Po sprzedaży TXM nie będzie obciążony kosztami związanymi z funkcjonowaniem czeskich sklepów.
Zarząd spółki wyjaśnił, że "wobec warunków panujących na rynku czeskim, braku otwarć nowych sklepów oraz stratą na poziomie działalności operacyjnej ww. spółek, która za rok 2016 wynosiła 2,2 mln zł, o czym emitent informował w skonsolidowanym raporcie rocznym za 2016 r. oraz 0,7 mln zł w I kwartale 2017 roku - zawarcie powyższych umów było uzasadnione".
Notowania TXM na giełdzie w ostatnim tygodniu src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1495110435&de=1495725000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=TXM&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>