Przeważająca część Greków chce, by ich kraj pozostał w strefie euro. Tak wynika z opublikowanego w piątek 10 lipca w Atenach sondażu przeprowadzonego przez ośrodek Metron Analysis.
Nie podano jednak, kiedy dokładnie zostały przeprowadzone badania. Większość Greków akceptuje też przedstawiony w Brukseli plan reform, nad którym teraz dyskutują eksperci w Unii. Spora część mieszkańców odetchnęła, gdy rząd przesłał plan do Brukseli.
Mimo że propozycje zakładają podwyżki podatków i trudne do zaakceptowania przez społeczeństwo reformy emerytur, wielu Greków mówi, iż nie ma innego wyjścia, bo ich kraj powinien pozostać w strefie euro.
Jednak w greckiej stolicy trudno jest spotkać kogoś, kto cieszy się z perspektywy oszczędności, bo większość Greków jest już zmęczona ciągnącym się od pięciu lat kryzysem. Wiele osób mówi jednak, że teraz nie ma już innej drogi.
- Nie widzę innych możliwości. Boję się zerwania z Europą, ale też jestem wściekła, bo ufałam temu rządowi. Poczekamy, zobaczymy - mówi mieszkająca w Atenach Margerita.
Opublikowany sondaż ośrodka Metron Analysis pokazuje, że 84 procent Greków jest za pozostaniem w strefie euro, a tylko 12 procent chce powrotu do drachmy.
Grecki parlament debatuje tymczasem nad tym, czy dać premierowi Aleksisowi Ciprasowi zielone światło do negocjacji z międzynarodowymi instytucjami w sprawie nowego pakietu pomocowego.