Znacznie mniej Polaków niż przy okazji meczów z Senegalem i Kolumbią stawia na zwycięstwo „biało-czerwonych” w kolejnym mundialowym starciu, tym razem z Japonią. Bukmacherzy różnią się jednak w ocenie zjawiska.
Jeszcze nieco ponad dwa tygodnie temu polscy kibice stawiali sprawę jasno: zwycięstwo wybrańców Nawałki miało nie podlegać wątpliwości. W firmie Fortuna 90 proc. typujących stawiało na wygraną Polaków, wynika z danych ujawnionych na Twitterze przez Macieja Nowaka, szefa bukmacherów Fortuny.
Czytaj też: Browary kochają mundial
Teraz proporcje zdecydowanie się zmieniły. Już 42 proc. wchodzących w zakłady uważa, że to Japończycy odniosą zwycięstwo w Wołgogradzie. Jeszcze 11 czerwca było ich tylko 7 proc.
Niemal proporcjonalnie spadała także liczba tych, którzy stawiają na wygraną Lewandowskiego i spółki. Ciągle jest ich większość, ale już tylko 54 proc.
Inny obraz rzeczywistości maluje się z twitta Mateusza Juroszka, prezesa firmy STS Zakłady Bukmacherskie. Jego zdaniem „cała kasa klientów” firmy idzie na zwycięstwo Japonii. Nie podaje jednak dokładnych danych.
Nie ma wiary w polską drużynę! Zdecydowanie cała kasa klientów @stspolska kierowana na Japonię. Polska dawaj????
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl