Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Tak państwo zarabia na paleniu. W budżecie blisko 24,5 mld zł

5
Podziel się:

Polska jest drugim największym producentem wyrobów tytoniowych w Unii Europejskiej.

Polska jest drugim największym producentem wyrobów tytoniowych w Unii Europejskiej.
Polska jest drugim największym producentem wyrobów tytoniowych w Unii Europejskiej. (Maciej Stanik)

Prawie 80 proc. ceny papierosów stanowią podatki. Wpływy z konsumpcji i produkcji papierosów to potężny zastrzyk dla budżetu państwa – udowadnia Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych.

Polska jest drugim największym producentem wyrobów tytoniowych w Unii Europejskiej. Pod tym względem przebijają nas jedynie Niemcy. Jak wynika z najnowszego raportu Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych opublikowanego w środę. W 2016 r. w Polsce wyprodukowano 175 mld sztuk papierosów oraz ok. 27 tys. ton pozostałych wyrobów tytoniowych.

Branża tytoniowa tworzy 560 tys. miejsc pracy w kraju, Z tego 50 tys. osób pracuje przy uprawie tytoniu, 10 tys. – przy produkcji wyrobów tytoniowych, a prawie pół miliona jest zatrudnionych w handlu.

Jak przekonują analitycy CASE, w najbliższych latach wysoki poziom produkcji się utrzyma. To spowodowane jest wciąż zwiększającymi się inwestycjami branży oraz wzrostem eksportu. Już teraz trzy na cztery papierosy wyprodukowane w Polsce są sprzedawane za granicę, a w naszym kraju obecni są wszyscy wiodący światowi producenci wyrobów tytoniowych – czytamy w raporcie "Wpływ produkcji wyrobów tytoniowych na polską gospodarkę".

Większość to podatki

Ile pochłania danina na rzecz państwa z ceny papierosów? Jak szacują eksperci nawet 80 proc. Produkcja i konsumpcja wyrobów tytoniowych przyniosły w 2016 r. około 24,4 mld zł dochodu państwa. To blisko 9 proc. wszystkich dochodów podatków.

Jak więc zarabia państwo na paleniu? Jak szacuje CASE, z podatku akcyzowego państwo zyskuje 18,5 mld zł, z VAT - 5,5 mld zł, PIT to około 124 mln zł, a z CIT następnych 250 mln zł.

Zobacz także: Szara strefa w Polsce:

Jednocześnie budżet traci miliardy rocznie przez szarą strefę. Luka podatkowa związana z szarą strefą na rynku wyrobów tytoniowych wynosi od 4,6 mld do 7 mld zł strat podatkowych rocznie – podaje CASE. Jak szacują analitycy, straty z nieodprowadzonych podatków akcyzowego, VAT, CIT i PIT wyniosły 4,8 mld zł w 2016 r. przy założeniu, że szara strefa miała wielkość 16,4 proc. rynku.

Dwa scenariusze

Jak zmiany w branży wpłyną na naszą gospodarkę? Analitycy z CASE opracowali dwa scenariusze długo- i krótkoterminowy. Pierwszy zakłada rozwój, a drugi regres w branży.

– W najbliższych latach rozwój sektora będzie uzależniony od szeregu wyzwań m.in. regulacyjnych. W scenariuszu regresu – rosnących kosztów produkcji, niestabilności otoczenia legislacyjnego i spadku wartości rynku krajowego – dojdzie do spadku inwestycji. W przypadku stabilnego otoczenia legislacyjnego, w tym stabilności obciążenia podatkowego, kontynuowane będą inwestycje w sektorze, a eksport będzie nadal rósł – przekonuje dr Grzegorz Poniatowski, dyrektor naukowy ds. polityki fiskalnej w CASE.

– Korzyści dla budżetu państwa z realizacji scenariusza rozwoju względem scenariusza regresu wyniosą według naszych obliczeń nawet 17 mld zł w perspektywie 10 lat – dodaje ekspert.

podatki
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(5)
WYRÓŻNIONE
jurek1959339
7 lat temu
Nie chciałbym promować nałogu palenia tytoniu, ale coś tu jest nie tak z tłumaczeniem ludowi, że choroby spowodowane paleniem są wielkim obciążeniem dla budżetu, skoro dochody z tej branży już w tej chwili pozwoliły by finansować służbę zdrowia na 6% poziomie marzeń, i jeszcze zostało by się 3% na naukę racjonalnego myślenia dla polityków.
tomo
7 lat temu
"a prawie pół miliona jest zatrudnionych w handlu." Co za bzdura. Można by pomyśleć, że co 70-ty Polak żyje ze sprzedaży papierosów.
m
7 lat temu
Do jurek 6% PKB na dzień dzisiejszy to jest prawie 120 mld złotych. Obecnie wydajemy na służbę zdrowia ok. 4,5% PKB, czyli blisko 90 mld. Dochody z podatku od papierosów to ok. 25 mld, czyli ok. 1,25% PKB. 4,5% + 1,25%= 5,75%
NAJNOWSZE KOMENTARZE (5)
tomo
7 lat temu
"a prawie pół miliona jest zatrudnionych w handlu." Co za bzdura. Można by pomyśleć, że co 70-ty Polak żyje ze sprzedaży papierosów.
pieniadze nie...
7 lat temu
a podobno walczą z narkotykami a tu niespodzianka głównym dilerem potwornie groźnych i szkodliwych dla zdrowia narkotyków wg WHO (alkohol i nikotyna) jest III RP
z czego się c...
7 lat temu
A czemu to, to, to, brak podziękowań od bratnich Białorusi, Rumunii i Ukrainy za ratowanie ich budżetów? Sytuacja, wypisz, wymaluj, z czasów Prohibicji Amerykańskiej. Jersey też wzbogaciło się na blokadzie kontynentalnej. Tymczasem u nas nędza zagląda w oczy mieszkańcom przygranicznym na południowych granicach od paru lat.:))) Dobitnym przykładem wzbogacenie Prus, które w końcu odgryzły spory kawał Królestwa Polskiego za pieniądze na nim zarobione.
m
7 lat temu
Do jurek 6% PKB na dzień dzisiejszy to jest prawie 120 mld złotych. Obecnie wydajemy na służbę zdrowia ok. 4,5% PKB, czyli blisko 90 mld. Dochody z podatku od papierosów to ok. 25 mld, czyli ok. 1,25% PKB. 4,5% + 1,25%= 5,75%
jurek1959339
7 lat temu
Nie chciałbym promować nałogu palenia tytoniu, ale coś tu jest nie tak z tłumaczeniem ludowi, że choroby spowodowane paleniem są wielkim obciążeniem dla budżetu, skoro dochody z tej branży już w tej chwili pozwoliły by finansować służbę zdrowia na 6% poziomie marzeń, i jeszcze zostało by się 3% na naukę racjonalnego myślenia dla polityków.