Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Tytuł przelewu jest ważny. Może posłużyć za dowód

8
Podziel się:

Kobieta pożyczyła w sumie 130 tys. zł koledze. Nie spisała jednak żadnego dokumentu.

Kobieta pożyczyła w sumie 130 tys. zł koledze. Nie spisała jednak żadnego dokumentu.
Kobieta pożyczyła w sumie 130 tys. zł koledze. Nie spisała jednak żadnego dokumentu. (Bartosz Krupa/East News)

Sąd uznał tytuł przelewu za wystarczający dowód potwierdzający zawarcie umowy w związku z pożyczką miedzy znajomymi. Kobieta pożyczyła w sumie 130 tys. zł koledze, z którym wkrótce założyła spółkę. Nie spisała jednak żadnego dokumentu.

Wielkim zaufaniem obdarzyła Marcia C. swojego znajomego Andrzeja A. Nie spisując żadnego kontraktu zgodziła się pożyczyć mu duże pieniądze – opisuje sprawę "Rzeczpospolita". W sumie 130 tys. zł miała mu przekazać w ratach. Pieniądze kolega miał zwrócić na przełomie kwietnia i maja 2012.

W sumie dokonała 35 przelewów na rachunek Andrzeja A. z czego 26 na łączną kwotę ponad 90 tys. zł zatytułowała "pożyczka". Po przelaniu około 80 proc kwoty znajomi założyli wspólnie firmę. Z czasem okazało się że współpraca się nie układa, a pieniądze spółki wspólnik wykorzystuje do prywatnych celów.

Zobacz także: * *Rodzice zapożyczają się, by kupić dzieciom modne gadżety

Maria C. wycofała się ze współpracy. Nie mogła się również doprosić spłaty udzielonej pożyczki. Wspólnik nie odbierał korespondencji, maili ani listów. Zdecydowała się złożyć sprawę do sądu. Wygrała.

Sąd uznał, że choć strony nie zawarły umowy pożyczki w formie pisemnej, ale dokonane przelewy zatytułowane "pożyczka", przy braku sprzeciwu pozwanego co do ich tytułu uprawdopodobniają fakt zawarcia umowy – podaje "Rz".

- We wszystkich przelewach powódka wpisywała "pożyczka" jako tytuł płatności, natomiast pozwany nigdy wcześniej nie kwestionował, że przekazane na jego rachunek środki pieniężne nie były pożyczką. Jego tłumaczenie, że nie spodziewał się wpisanych przez powódkę tytułów płatności, są mało wiarygodne, zważywszy na liczbę wykonanych przelewów oraz długi czas dokonywania tych wpłat – wskazał sąd.

banki
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
Iga
7 lat temu
Mądre podejście sądu.
Jacek
7 lat temu
Fajnie, że sąd potrafi wyjść poza ścisłe ramy prawne, po ludzku podejść do sprawy i tępić cwaniactwo.
DJ_Rydzyk
7 lat temu
Bazując na tym artykule, Główny Łupieżca Obywatelski aka Urząd Skarbowy będzie teraz miał szansę odzyskać zaległy podatek od czynności cywilno-prawnych (PCC), zapewne niezadeklarowany przy tak zawartej umowie. Z odsetkami oraz karami za niedokonanie samopodpi.rdolenia się (vel niezłożenie deklaracji)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Mirek
7 lat temu
Brawo sąd! I co na to pan Zioberko? Sędzia do odwołania?
Hmmm
7 lat temu
[QUOTE] W sumie dokonała 35 przelewów na rachunek Andrzeja A. z czego 26 na łączną kwotę ponad 90 tys. zł zatytułowała "pożyczka". [/QUOTE] czy sad uwzględnił wątek usług seksualnych i ogólnie czy sąd był kobietą? (dochody z prostytucji nie podlegają opodatkowaniu a tym bardziej zwrotowi z uwagi na wieloletnią satysfakcję)
& The Rest is...
7 lat temu
Iluż to naiwnych i skołowanych celowo, spłacało podżyrowany kredyt. :(( Poszło w dziesiątki tysięcy?
mirekl
7 lat temu
A tak przy okazji, temat wymyślony. Proponuję autorowi podać sygnaturę akt, podyskutujemy. Obcy ludzie nie pożyczają sobie 130 000 zl na gębę.Takie cuda to tylko w wp,pl
mirekl
7 lat temu
I bardzo dobrze. Prawo trzeba przestrzegać. Maria C, chciała państwo oszukać. Teraz zapłacą obydwoje.