Nowy minister zdrowia sugeruje rewolucję w ubezpieczeniach komunikacyjnych. Profesor Marian Zembala chce, by firmy ubezpieczeniowe przekazywały część składek na ratownictwo medyczne.
Marian Zembala podczas krótkiego spotkania w Pałacu Prezydenckim zapowiedział, że zmiana w finansowaniu leczenia poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych będzie jednym z jego priorytetów.
Jak mówił, obecnie ubezpieczenie pokrywa koszty naprawy zniszczonego silnika czy karoserii auta, ale człowiek poszkodowany w wypadku powinien być również chroniony, i to szczególnie, bo jest "ważniejszy od silnika i karoserii". Minister mówił, że podobnie jest w innych krajach europejskich. Nie chciał na razie powiedzieć, jaka część składki powinna trafić na ratownictwo medyczne.
Marian Zembala zapowiedział, że w każdy kolejny czwartek (począwszy od następnego) będzie odwiedzał różne ośrodki zdrowia w całym kraju. W piątki chce nadal przyjmować swoich pacjentów w klinice w Zabrzu, na co dostał zgodę od premier Ewy Kopacz.
Prezydent Bronisław Komorowski powołał we wtorek trzech nowych ministrów. Oprócz Mariana Zembali w rządzie znaleźli się szef resortu sportu i turystyki - Adam Korol oraz nowy minister skarbu państwa - Andrzej Czerwiński. Nazwiska nowych ministrów podała w poniedziałek premier Ewa Kopacz.
Zmiany w rządzie to pokłosie ujawnienia w zeszłym tygodniu akt ze śledztwa w sprawie tzw. afery podsłuchowej. Z rządu odeszli wówczas: Bartosz Arłukowicz (zdrowie), Andrzej Biernat (sport), Włodzimierz Karpiński (MSP), a także wiceministrowie: skarbu Rafał Baniak, środowiska Stanisław Gawłowski, gospodarki Tomasz Tomczykiewicz. Z funkcji szefa doradców premiera odszedł Jacek Rostowski.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Minimalna cena alkoholu? Minister zaprzecza - Jeżeli prawo unijne będzie powstawało, to wtedy będziemy o nim dyskutowali - mówi Arłukowicz. | |
3,5 miliarda złotych na zdrowie. Jest projekt Pieniądze w Funduszu Zdrowia Publicznego mają pochodzić z akcyzy od alkoholu, wyrobów tytoniowych i gier hazardowych. | |
Większość kierowców mogłoby zapłacić więcej za OC Droższe ubezpieczenie wynika z dodatkowej usługi bezpośredniej likwidacji szkód. |