Nawet 100 milionów złotych mogą sięgać straty Skarbu Państwa w ubojni w Kutnie. W Kutnie i w 47 innych miejscach, w poniedziałek jednocześnie wkroczyło 200 funkcjonariuszy policji, straży granicznej, inspekcji pracy i kontroli skarbowej. O wynikach Centralne Biuro Śledcze Policji poinformowało w czwartek.
Rzeczniczka CBŚP Agnieszka Hamelusz powiedziała, że spółka prowadząca ubojnię i ponad 30 powiązanych z nią firm w kraju wyłudzały VAT. Udokumentowane straty Skarbu Państwa wynoszą 35 milionów złotych, ale prokuratura szacuje, że mogą sięgać nawet blisko 100 milionów. Jak wyjaśnia Agnieszka Hamelusz, firmy te wystawiały faktury za usługi, które nigdy nie zostały wykonane. Chodzi przede wszystkim o wyżywienie, zakwaterowanie i szkolenie pracowników ubojni w Kutnie. Potem dokonywały zwrotu podatku VAT za usługi, które nie miały miejsca.
W wyniku kontroli inspektorzy pracy stwierdzili aż 388 osób pracujących bez umów o pracę, z czego 140 stanowili obywatele Ukrainy. Pięciu Ukraińców przebywało w Polsce nielegalnie. Podczas poniedziałkowej akcji wylegitymowano 900 osób w tym 400 obcokrajowców.
Z zatrzymanych ośmiu osób łódzki sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu pięciu w tym lidera grupy, obywatela Włoch. Łącznie piętnastu osobom w tej sprawie postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustw i prania brudnych pieniędzy. Sprawa ma charakter rozwojowy.