Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartosz Krzyżaniak
|

Ankara oddala się od UE. Merkel chce ograniczenia funduszy przedakcesyjnych

8
Podziel się:

Angela Merkel uważa, że w Turcji łamane są zasady demokracji, dlatego popiera ograniczenie funduszy przedakcesyjnych dla Ankary. Mimo pomocy w powstrzymywaniu uchodźców.

Obiecaliśmy Turcji 3 mld euro na najbliższe lata, oprócz 3 mld euro, które już zadeklarowaliśmy. Musimy spełnić tę obietnicę - przypomnina niemiecka kanclerz
Obiecaliśmy Turcji 3 mld euro na najbliższe lata, oprócz 3 mld euro, które już zadeklarowaliśmy. Musimy spełnić tę obietnicę - przypomnina niemiecka kanclerz (PAP/EPA)

- Z punktu widzenia wartości demokratycznych, wydarzenia w Turcji idą w złym kierunku. I nie chodzi tylko o to, że aresztuje się niemieckich obywateli - cały system rządów prawa zmierza w złym kierunku. Rodzi to nasze obawy. Dlatego poprę zmniejszenie funduszy przedakcesyjnych dla Turcji - powiedziała niemiecka kanclerz przed szczytem przywódców państw unijnych w Brukseli.

Merkel negatywnie ocenia sytuację w Turcji, jednak pochwaliła Ankarę za pomoc w powstrzymaniu fali uchodźców.

- Mamy zobowiązania wynikające z umowy między UE a Turcją. Obiecaliśmy 3 mld euro na najbliższe lata, oprócz 3 mld euro, które już zadeklarowaliśmy. Musimy spełnić tę obietnicę - przypomniała.

Na początku października prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oświadczył, że Turcja nie potrzebuje już członkostwa w UE, lecz jednostronnie nie porzuci rozmów akcesyjnych, które utknęły w martwym punkcie.

Zobacz także: Zobacz też: Erdogan na drodze do dyktatury

We wrześniu, podczas debaty przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech, Merkel powiedziała, że jasne jest, iż Turcja nie powinna przystępować do UE, a negocjacje akcesyjne powinny zostać zakończone, mimo że kraj ten jest kluczowym sojusznikiem w NATO. Merkel zastrzegła jednak, że taka decyzja Wspólnoty wymaga zgody większości państw unijnych.

Część unijnych polityków wskazywała, że UE powinna ograniczyć fundusze przedakcesyjne dla Turcji, ponieważ rozmowy utknęły w martwym punkcie .

Stosunki między Turcją i krajami UE pogorszyły się po ubiegłorocznej nieudanej próbie puczu w Turcji. Masowe aresztowania i czystki w aparacie państwowym wywołały krytykę ze strony państw europejskich, na co prezydent Turcji zareagował oskarżeniami o antytureckie uprzedzenia. W czwartek Francja zaapelowała do Ankary o poszanowanie praw człowieka w związku z aresztowaniem w Stambule Osmana Kavali, tureckiego biznesmena i filantropa urodzonego w Paryżu, o czym piszemy w money.pl.

Według Komisji Europejskiej to postępowanie tureckiego rządu uniemożliwia przyjęcie tego kraju do Unii, a decyzja w sprawie ewentualnego zakończenia rozmów akcesyjnych należy do państw członkowskich.

Stosunki między Turcją a Wspólnotą, a zwłaszcza jej niektórymi zachodnimi państwami, są napięte, jednak Ankara ogranicza napływ uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej do UE. Po zeszłorocznym porozumieniu UE-Turcja droga migrantów przez ten kraj do Grecji została praktycznie zamknięta.

Turcja prowadzi negocjacje akcesyjne z UE od 2005 roku, ale postęp w rozmowach jest niewielki. Porozumienie unijno-tureckie dotyczące powstrzymania fali uchodźców przewidywało wprawdzie otwarcie kolejnych rozdziałów negocjacyjnych, ale pogarszające się relacje Wspólnoty z Ankarą w związku z jej niechęcią do zmodyfikowania swego prawa i represjami wobec przeciwników władz nie pozwoliły na zrobienie postępów w negocjacjach. W listopadzie 2016 roku Parlament Europejski wezwał Komisję Europejską do formalnego zamrożenia negocjacji z tym krajem, czego Komisja dotychczas nie zrobiła.

Z Brukseli Łukasz Osiński

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
artysta
7 lat temu
Niech Merkel przygotuje sobie miejsca dla 3 milionów nowych kolegów z Turcji/
pre201
7 lat temu
"specjalistka od karania" babsko spowodowało zalanie Europy islamistami , jeszcze chciało się nimi dzielić ha,ha,ha, tylko że żaden kraj ich nie chce łącznie z Niemcami ,przecież to nie islamska Turcja zaprasza islamistów , tylko makrela żaden kraj islamski ich nie chce
ZZZ
7 lat temu
Turcja nigdy nie miała szans na UE, bo ma aż 80 mln mieszkańców i z miejsca stałaby się 2 - gim co do ważności krajem, obniżając pozycję Francji, Wlk. Brytanii, Włoch. Dodatkowo jest biedna, więc biedniejsze kraje starej UE (Portugalia, Hiszpania, południe Włoch) straciłyby dotacje UE. Wielkość kraju i bieda, to blokady nie do przejścia.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Twoje imie
7 lat temu
Ale po co ta szopka? Turcja nie przyjmie "europejskich wartości" bo są sprzeczne z islamem. Koniec dyskusji. Era świeckiej Turcji odeszła w niepamięć. Za to Niemcy się powinni zastanowić kiedy ich mieszkańcy zażądają włączenia Niemiec do Turcji. Albo przynajmniej przyjęcia islamu jako religii państwowej. Potem w Strassburgu przyjmie religię cała Unia
Art
7 lat temu
kto w koncu ukarze Merkel?
Agela M.
7 lat temu
Mówi się o ostatecznym rozwiązaniu kwestii tureckiej
pre201
7 lat temu
"specjalistka od karania" babsko spowodowało zalanie Europy islamistami , jeszcze chciało się nimi dzielić ha,ha,ha, tylko że żaden kraj ich nie chce łącznie z Niemcami ,przecież to nie islamska Turcja zaprasza islamistów , tylko makrela żaden kraj islamski ich nie chce
ZZZ
7 lat temu
Turcja nigdy nie miała szans na UE, bo ma aż 80 mln mieszkańców i z miejsca stałaby się 2 - gim co do ważności krajem, obniżając pozycję Francji, Wlk. Brytanii, Włoch. Dodatkowo jest biedna, więc biedniejsze kraje starej UE (Portugalia, Hiszpania, południe Włoch) straciłyby dotacje UE. Wielkość kraju i bieda, to blokady nie do przejścia.