Imigranci zarobkowi coraz częściej płacą składki na ZUS. Już 380 tys. obcokrajowców, z których trzy czwarte to Ukraińcy, funkcjonuje w polskim systemie ubezpieczeń społecznych. Oznacza to, że liczba zagranicznych płatników ZUS pokrywa się z szacowaną liczbą osób, które przejdą na emeryturę po obniżeniu wieku emerytalnego.
Liczba imigrantów, którzy odprowadzają składki na ubezpieczenie społeczne od zarabianych w Polsce pieniędzy, skokowo rośnie. W ciągu roku zwiększyła się o 60 proc.
Zdecydowaną większość imigrantów zarobkowych, którzy pojawili się w polskim systemie ubezpieczeniowym, stanowią Ukraińcy. Na koniec czerwca było ich ponad 270 tysięcy, podczas gdy jeszcze rok temu - 147 tys.
Takie dane podaje "Dziennik Gazeta Prawna" na podstawie niepublikowanych jeszcze danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Dane ZUS pokazują też, że szybko rośnie liczba legalnie pracujących Białorusinów w Polsce. Pod koniec czerwca w bazie ZUS było 11 tys. osób z obywatelstwem białoruskim, co oznacza wzrost aż o 66 proc. w ciągu roku.
Ekonomiści zwracają uwagę, że liczba pracowników z zagranicy odprowadzających składki pokrywa się z szacunkami liczby osób, które mogą odejść na emeryturę po wejściu w życie ustawy obniżającej wiek emerytalny.
Od początku października znowu będzie można przejść na emeryturę w wieku 65 lat w przypadku mężczyzn i 60 lat w przypadku kobiet. Ocenia się, że po emeryturę tej jesieni zgłosi się dodatkowe 300 tys. osób.
- Imigranci już w dużym stopniu uzupełniają ubytek osób w wieku produkcyjnym i jest szansa, że zapełnią część luki wynikającej z obniżenia wieku emerytalnego - mówi Piotr Bujak, główny ekonomista banku PKO BP, cytowany przez gazetę.
Jego zdaniem bez imigracji finanse miałyby nie lada kłopot, bo możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę może pozbawić firmy kilkuset tysięcy pracowników, którzy z osób płacących składki zamieniają się w grupę pobierającą świadczenia.