Według uczestników blokady Megapolis-Ukraina jest własnością rosyjskiego oligarchy Igora Kiesajewa, który kontroluje grupę biznesową Merkury; niektórzy twierdzą, że wśród udziałowców Megapolis-Ukraina jest także rodzina zbiegłego w 2014 r. do Rosji b. prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Firma stanowczo zaprzeczyła tym doniesieniom.
Aktywiści zablokowali magazyny firmy Megapolis w Kijowie, Lwowie, Łucku, Równem, Kowlu i Tarnopolu. Deputowani parlamentu w Kijowie, którzy przyłączyli się do akcji, oświadczyli, że jest ona prowadzona ,,w ramach wyzwolenia Ukrainy spod okupacyjnego biznesu".
Według posła do ukraińskiej Rady Najwyższej (parlamentu) Serhija Wysockiego Kiesajew kieruje fundacją Monolit, która wspiera funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji.
Kiesajew jest również właścicielem fabryki zbrojeniowej im. Diegtiariowa, która - jak napisała znana gazeta internetowa ,,Ukrainska Prawda" - produkuje broń. Może być ona wykorzystywana w trwającym od wiosny 2014 r. konflikcie między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami w ukraińskim Donbasie.
Megapolis-Ukraina oświadczyła tymczasem, że nie należy do rosyjskiego biznesu, a jej właścicielami są obywatele Ukrainy, Irlandii i Wielkiej Brytanii. ,,Wśród bezpośrednich czy pośrednich właścicieli kompanii handlowej Megapolis-Ukraina nie ma ani rosyjskich firm, ani obywateli Rosji, w tym także Igora Kiesajewa" - podkreślono w przekazanym mediom komunikacie.
Według lwowskiego portalu Zaxid.net (czytaj Zachid.net) Megapolis jest jedną z najbardziej dochodowych firm na Ukrainie. Portal pisze, że jej obroty wyniosły w 2014 r. prawie 2 miliardy dolarów.
Z Kijowa Jarosław Junko