W nabożeństwie uczestniczyło około 1000 osób.
Przedstawiciele poszczególnych Kościołów nieśli krzyż do kolejnej stacji, by przekazać go w ręce reprezentanta innej wspólnoty. Towarzyszyli im harcerze z płonącymi pochodniami. Na zakończenie, uczestnicy nabożeństwa zgromadzili się przed Drzwiami Gnieźnieńskimi, prowadzącymi do katedry.
Trzydniowe spotkanie chrześcijan różnych wyznań, poświęcone poszukiwaniu ich miejsca w procesie jednoczenia się Europy, rozpoczęło się wspólną modlitwą. Uczestnicy Zjazdu Gnieźnieńskiego "Europa ducha" odmówili modlitwę za ofiary wczorajszych zamachów w Madrycie.
Jak powiedział Zbigniew Nosowski, członek komitetu organizacyjnego Zjazdu, "ducha Europy nie dadzą politycy, nie uchwalą go nawet najbardziej wspaniałe konferencje episkopatów". Zbigniew Nosowski podkreślił, że musi on przyjść od prostych ludzi. "Jeśli w nas nie będzie ducha, to nie będzie go w Europie" - podkreślił.
Do uczestników Zjazdu posłanie skierował Jan Paweł Drugi, który przypomina, że wspólnotę ducha przyniosło Europie chrzescijaństwo i trzeba o tym przypominać.
Przedstawiciele różnych ruchów chrześcijańskich rozmawiali dziś także o odpowiedzialności polskich chrześcijan za Europę oraz o tym, czy pieniędze mogą być dobre. Zjazd w Gnieźnie potrwa do niedzieli.