"Zero tolerancji dla zboczeńców i homoseksualistów!" - mówił otwierając Paradę Normalności eurodeputowany LPR Wojciech Wierzejski. Ulicami Warszawy idzie około 800 osób.
Demonstracja ma być odpowiedzią Młodzieży Wszechpolskiej na ubiegłotygodniową Paradę Równości. Biorą w niej udział w większości grupy młodzieży, nieliczne rodziny z dziećmi oraz politycy Ligi Polskich Rodzin.
Podczas rozpoczęcia Parady, eurodeputowany Ligi Wojciech Wierzejski chwalił uczestników zeszłotygodniowej kontrdemonstracji, kiedy to Młodzież Wszechpolska i szalikowcy rzucali kamieniami w uczestników Parady Równości. Wierzejski zapowiedział też, że LPR nie dopuści do kolejnych parad homoseksualistów.
Wierzejski zapowiedział też, LPR po wygranych wyborach zdelegalizuje wszystkie organizacje homoseksualistów.
Przed Sejmem pojawił się też jeden z liderów Ligi Polskich Rodzin, Roman Giertych razem ze swoimi dziećmi. Mówił, że homoseksualiści nie mają czego szukać w życiu publicznym w Polsce.
Parada Normalności ma się zakończyć na Placu Zamkowym. Jak do tej pory policja nie odnotowała żadnych incydentów.