Mimo tradycyjnych podziałów udaje się utrzymać jedność Unii w sprawie sankcji, ale unijna polityka wobec Rosji i Ukrainy wymaga dużo więcej. Takie wnioski płyną debaty ekspertów i dyplomatów w Brukseli. Podstawą dyskusji - zorganizowanej w polskim przedstawicielstwie przy UE - były przedstawione niedawno wyniki European Foreign Policy Scorecard, raportu na temat liderów europejskiej polityki zagranicznej w ubiegłym roku.
Według Marka Leonarda z Europejskiej Rady Stosunków Międzynarodowych zeszły rok był przykładem zaskakującej jedności Unii w zakresie sankcji wobec Rosji. _ - Myślę, że to było duże zaskoczenie dla samego Władimira Putina, ale też wielu Europejczyków, którzy uważali, że Unia jest pełna podziałów _ - powiedział Leonard.
Dyplomaci przyznają jednak, że można było zrobić więcej, by przeciwstawić się działaniom Moskwy. Były szef szwedzkiej dyplomacji Carl Bildt uważa, że Unia jest _ zbyt słaba i zbyt grzeczna _ w walce z rosyjską propagandą. _ - Zbyt grzecznie podchodzimy do wojny informacyjnej, jaką prowadzi Rosja, gdy opowiada oczywiste kłamstwa, musimy bardziej zdecydowanie tłumaczyć naszemu społeczeństwu i społeczeństwu rosyjskiemu o co w tym wszystkim chodzi _ - powiedział Bildt w rozmowie z Polskim Radiem.
Minister spraw zagranicznych Danii Martin Lidegaard zauważa z kolei, że Europa powinna więcej energii poświęcić wspieraniu reform na Ukrainie. _ - Jeśli Ukraina umiałaby pokazać, że jest prawdziwą demokracją z rozwijającą się gospodarką to byłby najlepszy lek przeciwko dalszemu kryzysowi na Wschodzie _ - powiedział Lidegaard w rozmowie z Polskim Radiem.
Według rankingu European Foreign Policy Scorecard, Polska w zeszłym roku była wśród liderów europejskiej polityki zagranicznej razem z Niemcami, Szwecją, Wielką Brytanią i Francją. Nasz kraj zyskał uznanie między innymi za sprawą zdecydowanej postawy w konflikcie rosyjsko-ukraińskim, staraniom na rzecz postępów w negocjacjach nad unijno-amerykańską umową handlową czy unii energetycznej. Jednocześnie, naszemu krajowi wytknięto sceptycyzm w sferze wydatków na pomoc rozwojową oraz dyskusji nad zmianami klimatycznymi.
Niemcy to zdaniem ekspertów państwo, które deklasuje pozostałe państwa w niemal każdej dziedzinie polityki zagranicznej. Szwecja została pozytywnie oceniona m.in. za politykę UE wobec Chin oraz wsparcie dla demokratycznych reform w sąsiedztwie. Wielka Brytania, za wysiłki dyplomatyczne w zakresie umowy handlowej z USA czy sankcji wobec Rosji. Francja została nagrodzona za postawę podczas konfliktu w Republice Środkowoafrykańskiej oraz działania wobec Państwa Islamskiego.
Czytaj więcej w Money.pl