-Te projekty, na które podpisaliśmy umowy dotyczą najważniejszych korytarzy transportowych w Polsce i należących do najważniejszych w Europie – ocenia p.o. dyrektora Centrum Unijnych Projektów Transportowych Przemysław Gorol.
Unijne dofinansowanie trafi na dziewięć inwestycji. Największą z nich jest budowa odcinka drogi S61 między Szczuczynem a granicą z Litwą w Budzisku. Projekt obejmuje budowę czterech odcinków: drugą jezdnię obwodnicy Szczuczyna, fragmentu Szczuczyn – Raczki, obwodnicy Suwałk i odcinka od Suwałk do Budziska. W efekcie powstanie ponad 107 km drogi ekspresowej S61, znanej też jako Via Baltica. Inwestycja ma pochłonąć 3,43 mld zł, z czego 1,75 mld to pieniądze z Unii.
Duże pieniądze na kolej
Największa część z podpisanych umówi dotyczy inwestycji kolejowych. Jest ich aż siedem z dziewięciu. W tym remont odcinków linii Wrocław-Poznań za ponad 1,5 mld zł (z czego 1,18 mld z UE), linii Poznań – Szczecin (2,25 mld zł z czego 1,85 mld z UE), linii Warszawa – Poznań między Sochaczewem z Swarzędzem (2,6 mld zł, 1,9 mld z UE) i fragmentu Rail Balitica na odcinku Sadowne-Czyżew (1 mld zł, w tym 787 mln z UE).
Ponadto dofinansowanie dostaną remonty torów na terenie Warszawy i okolic. 350 mln zł
((261 mln zł dofinansowania) będzie kosztował remont linii wykorzystywanej na transport aglomeracyjny z Grodziska do Warszawy – to jeden z najbardziej obciążonych odcinków linii w Polsce. W ciągu doby przejeżdża tamtędy około 130 pociągów. 341,3 mln (290,1 z UE) będzie natomiast kosztowała przebudowa stacji Warszawa Gdańska. Kolejarze chcą także wykorzystać unijne dofinansowanie na likwidację przejazdów przez Centralną Magistralę Kolejową. Za 17,51 mln zł (14,9 mln zł z UE) powstaną dwa wiadukty nad torami.
- Najbardziej zauważalnym efektem dla pasażerów będzie skrócenie czasu przejazdu. Dochodzi też efekt wizualny, czyli lepsze perony, stacje – mówi Przemysław Gorol. – Będą też rzeczy których nie widać, jak urządzenia sterowania ruchem, które zwiększą przepustowość linii. A to oznacza, najprościej mówiąc, krótszą podróż z punktu A do punktu B – dodaje Gorgol.
Inwestycji ma być więcej
Jak zwraca uwagę wiceminister rozwoju Witold Słowik, podpisane umowy dzielą około połowy puli pieniędzy dostępnych dla Polski w programie "Łącząc Europę". Program ten (znany jako CEF – Connecting Europe Facility) składa się z dwóch części: pierwsza to koperty narodowe, gdzie przewidziano pieniądze dla poszczególnych krajów, a druga do łączna pula dla wszystkich państw UE, gdzie o pieniądze startuje się w konkursach.
– W ramach puli narodowej Polsce zostało przyznane 4,13 mld euro. Pierwszy nabór właśnie się skończył podpisaniem umów, a drugi jest w trakcie. Wstępna decyzja KE ma zapaść w lipcu. Jest więc duże prawdopodobieństwo, że do końca tego roku będziemy mieli rozdysponowaną tę pulę narodową – powiedział Słowik. – Wtedy będziemy mogli w szerszym zakresie aplikować do tej ogólnej – dodał.