Po narodzinach dziecka prawo do urlopu wychowawczego mają tylko osoby zatrudnione na umowę o pracę. Przedsiębiorcy jeszcze niedawno nie mieli takiego przywileju, ale od pewnego czasu również oni mogą liczyć na pomoc państwa w pierwszych latach życia dziecka. Mogą zawiesić działalność gospodarczą, ale wciąż podlegać ubezpieczeniu. To dzięki temu, że składki będą opłacane z budżetu.
Urlop wychowawczy to świadczenie, które Kodeks pracy przyznaje osobom zatrudnionym na umowę o pracę, spółdzielczą umowę o pracę lub na podstawie mianowania, powołania lub wyboru i trwa maksymalnie 36 miesięcy.
Przysługuje ono jednak tylko do ukończenia przez dziecko 5. roku życia, chyba że dziecko jest niepełnosprawne, to wtedy urlop trwa 72 miesiące i można go wykorzystać nawet do uzyskania pełnoletniości.
Nie musi on trwać nieprzerwanie. Można te 36 (lub 72) miesięcy podzielić maksymalnie na 5 części, a jedynym ograniczeniem jest tutaj wspomniany wyżej wiek dziecka. Niewykorzystana do tego momentu część urlopu przepada.
Urlop co prawda jest bezpłatny, ale pracownik zyskuje na nim ubezpieczenie. Ma bowiem regularnie opłacaną składkę emerytalną, rentową i zdrowotną.
Zawieszona działalność rozwiązaniem
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/18/m353554.jpg ) ] (http://msp.money.pl/wiadomosci/prawo/artykul/urlop-ojcowski-a-dzialalnosc-gospodarcza-czy,226,0,1673698.html) *Tysiąc złotych na dziecko. Oprócz becikowego * Takie pieniądze otrzymać mogą jednak tylko ojcowie.
Z podobnego świadczenia jeszcze niedawno nie mogli skorzystać przedsiębiorcy. Osoby prowadzące działalność gospodarczą to spora rzesza obywateli. Na koniec ubiegłego roku było to prawie 3 miliony osób. Mogli co prawda zawiesić działalność, żeby spędzić czas z dzieckiem, ale to wiązało się z utratą ubezpieczenia.
Co więcej, maksymalny okres zawieszenia wynosi 24 miesiące, więc nie było mowy o skorzystaniu z "urlopu" w takim wymiarze, jak pracownik etatowy.
Po nowelizacji sprzed dwóch lat taka możliwość się już jednak pojawiła. W tym celu dostosowano nawet druk CEIDG-1, który trzeba wypełnić, jeśli chce się zawiesić działalność gospodarczą (wystarczy zaznaczyć to w rubryce 14.4). Więcej na temat zawieszenia dowiesz się tutaj.
Składki za przedsiębiorcę przebywającego na "urlopie wychowawczym" odprowadzane są z budżetu państwa, a podstawą ich obliczenia jest:
- 60 procent prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w przypadku osób z 6-miesięcznym lub dłuższym stażem ubezpieczeniowym,
- 75 procent minimalnego wynagrodzenia w przypadku osób ze stażem ubezpieczeniowym wynoszącym mniej niż 6 miesięcy.
Dla nowych przedsiębiorców, których staż ubezpieczeniowy jest krótszy niż pół roku, budżet zapłaci tylko składkę emerytalną, natomiast zdrowotnej już nie.
Rodzic, który w okresie zawieszenia chce podjąć pracę i sobie "dorobić", automatycznie traci prawo do opłacania składek z budżetu państwa - uzyskał bowiem inny tytuł do ubezpieczenia (umowa o pracę czy zlecenie). Inaczej jest w przypadku umów o dzieło, od których składki nie są odprowadzane.
Trzeba jednak uważać, by praca podjęta na umowę o dzieło nie pokrywała się z przedmiotem działalności gospodarczej. Jeśli bowiem tak będzie, to trzeba będzie ją odwiesić i samodzielnie opłacać składki. Podobnie w przypadku, gdy ZUS wykryje, że przedsiębiorca nie sprawuje osobistej opieki nad dzieckiem, bo na przykład zapisał je do przedszkola lub żłobka.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Tajemnica zasiłku 17 zł. Rząd oszczędzi na matkach 4 mld zł? Z informacji Money.pl wynika, że chodzi o gigantyczne oszczędności budżetu. | |
Agresywna optymalizacja podatkowa amoralna - Przedsiębiorcy płacą podatki. Pytanie brzmi: czy płacą je w odpowiedniej wysokości? - zastanawia się wiceminister finansów Jarosław Neneman. | |
Takie prezenty od państwa nie tylko na Dzień Dziecka Ulgi, urlopy, zasiłki i inne świadczenia. Zobacz, na co mogą liczyć rodzice |