Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|

Urzędnicy boją się zmian. To dlatego ujawnili słynną notatkę

0
Podziel się:

Mniej kontroli podatkowych, ale bardziej skutecznych chce wiceminister finansów.

Urzędnicy boją się zmian. To dlatego ujawnili słynną notatkę
(WP)

Chcemy, by administracja podatkowa przyjmowała w większym stopniu funkcję usługową na rzecz obywatela-przedsiębiorcy - mówi Money.pl wiceminister finansów Jacek Kapica. Słynna notatka, która wyciekła do mediów, nakazująca zaostrzenie kontroli przez skarbówkę, to jego zdaniem sprawka buntujących się przeciwko zmianom urzędników.

- W tym przypadku liczy się przede wszystkim satysfakcja klienta. Robimy takie badania. One są pozytywne, ale nie do końca nas satysfakcjonują - mówi minister. Nie podał dokładnych danych, choć zaznaczył, że wiele osób mających kontakt z urzędami skarbowymi ma dobre odczucia i jest to większość badanych.

- Dla urzędników skomplikowany system podatkowy też nie jest wygodny, bo rodzi konflikty - stwierdza Kapica, przyznając, że rzeczywiście nie jest on dziś najłatwiejszy. W jego opinii trzeba trzech-czterech lat na wprowadzenie widocznych zmian w administracji podatkowej.

Money.pl spytał ministra, jak w kontekście tych zmian należy rozumieć notatkę służbową, która wyciekła półtora miesiąca temu. MF instruuje w niej urzędy skarbowe, pisząc: "Celem na 2015 r. jest wzrost dochodów budżetowych, wzrost kontroli okresów bieżących i wzrost kontroli pozytywnych". Zdaniem Kapicy wyciek wewnętrznego dokumentu to próba storpedowania przez urzędników planowanych zmian.

- To wynika w dużym stopniu z niezrozumienia i oczywiście jest efektem pewnego oporu w administracji. Urzędnikowi łatwo pójść do firmy, która nie ma skomplikowanych operacji. My mówimy nie chodźcie tam - wyjaśnia wiceminister. Jak dodaje, z roku na rok zmniejsza się liczba kontroli. I ten trend ma się jeszcze utrzymać. Jednocześnie MF chce, zwiększyć ich skuteczność.

Kapica chce by wzorem dla administracji podatkowej byli celnicy. Ci kilka lat temu kontrolowali w uproszczeniu co trzecią przychodzącą do Polski paczkę. Teraz otwierają zaledwie co 20 kontener, ale przemyt się nie zwiększył. Dzięki temu strat nie ponoszą uczciwi importerzy.

- Jeżeli ktoś popełnia błąd, to nie znaczy, że jest nieuczciwym podatnikiem. On nie musi być kontrolowany, może dostać telefon z urzędu, żeby coś poprawić. A nie od razu kontrola trwająca 11 dni, która zakłóca mu prowadzenie działalności - mówi szef Służby Celnej. Dodaje, że urzędy skarbowe mają wielką wiedzę o podatnikach i powinny ją wykorzystać po to, by nie męczyć uczciwych przedsiębiorców.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)