Prowincja ze stolicą w świętym mieście szyitów, Karbali, zostanie pierwsza przejęta z rąk Amerykanów. Dowództwo amerykańskich Sił Ekspedcyjnych Marines poinformowało, że dojdzie do tego 26-ego sierpnia. Kolejna prowincja, Wassit zostanie przejęta przez brygadę ukraińską dwa dni później. Tego samego dnia, al Kadisiję przejmą Hiszpanie i żołnierze z Dominikany. 1-ego września, Polacy, Węgrzy i Filipińczycy obejmą prowincję Babil. Jako ostatnia przejęta zostanie prowincja an Nadżaf - głównymi siłami będą tam żołnierze Hondurasu i Salwadoru.
Strefa stabilizacyjna, za którą odpowiedzialność przejmie międzynarodowa dywizja pod polskim dowłództwem, uważana jest za względnie bezpieczną, ale - jak mówi jej głównodowodzący generał Andrzej Tyszkiewicz - po 3-cim września zagrożenia nie będą mniejsze.
"My również musimy się liczyć z niespodziewanymi atakami, czy to z granatników przeciwpancernych czy karabinów Kałasznikowa, czy chociażby z tych domowej roboty ładunków wybuchowych, które ustawiane są na drogach, którymi poruszają się kolumny sił koalicyjnych" - powiedział generał.
Każdego dnia, w przyszłej polskiej strefie stabilizacyjnej dochodzi do kilku ataków na siły koalicji.