Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Ustawa antylichwiarska. Państwo zabiera się za firmy pożyczkowe

0
Podziel się:

Dzisiejsze przepisy pozwalają firmom pożyczkowym obarczyć klienta SMS-em w cenie 40 złotych czy wezwaniem do zapłaty, które kosztuje na przykład 100 złotych.

Ustawa antylichwiarska. Państwo zabiera się za firmy pożyczkowe
(BARTOSZ KRUPA/EAST NEWS)

Limit całkowitych kosztów pożyczki oraz zaostrzenie kar i nowe uprawnienia dla urzędów kontrolnych. Ministerstwo finansów forsuje w Sejmie tak zwaną ustawę antylichwiarską. Budzi ona sprzeciw części firm pożyczkowych.

Wiceminister finansów, Izabela Leszczyna wyjaśnia, że niektóre z parabanków zarabiają nie tylko na wysokim oprocentowaniu, ale także na różnych opłatach. Wylicza, że dzisiejsze przepisy pozwalają firmom pożyczkowym obarczyć klienta SMS-em w cenie 40 zł czy wezwaniem do zapłaty, które kosztuje na przykład 100 zł.

Zdaniem wiceminister opłaty te są nieadekwatne do ryzyka ponoszonego przez firmy. Łączne koszty pożyczki nie będą mogły przekroczyć 25 proc. lub 30 proc. w skali roku.

Ekspert Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Bartosz Kostur wyjaśnia, że regulacja ochroni klientów nieuczciwych firm. Bartosz Kostur wyjaśnia, że chodzi głównie o przedsiębiorstwa, które pobierają od klientów różne opłaty za udzielenie pożyczki, a następnie jej nie przyznają.

Jak tłumaczy Maciej Krzysztoszek z Komisji Nadzoru Finansowego, instytucji zależało z kolei na możliwości kontroli firm, które mogą gromadzić pieniądze klientów. Jeżeli któraś z nich zdecyduje się przyjmować depozyty bez licencji KNF, to instytucja będzie mogła sprawdzić działalność takiego podmiotu.

Przepis jest odpowiedzią na aferę Amber Gold sprzed kilku lat. Firma przyjmowała pieniądze klientów i finansowała z nich pożyczki.

Regulacja budzi obawy także części ekspertów. W minionym tygodniu przygotowali oni kilka raportów na temat konsekwencji wprowadzenia ustawy. Ekspert Warsaw Enterprise Institute, Marek Kułakowski nie ma wątpliwości, że regulacja zaszkodzi tym, którzy potrzebują finansowania.

W jego opinii limity cenowe mogą spowodować wycofanie się niektórych firm, a w konsekwencji mniejszą konkurencję i gorszą jakość usług.

Doradca ekonomiczny Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych, Mirosław Bieszki mówi, że konkurencja skuteczniej obniża ceny niż limity zapisane w ustawach. Jego zdaniem, wycofanie się części podmiotów z rynku pożyczkowego może przynieść odwrotny efekt do tego, który założyli prawodawcy.

Ministerstwo finansów zapewnia, że ustawa będzie uchwalona jeszcze w tej kadencji Sejmu.

Czytaj więcej w Money.pl
Tak rząd chce walczyć z chwilówkami Nowe przepisy mają zwiększyć kompetencje Komisji Nadzoru Finansowego. Były szef KNF nie kryje się jednak z krytyką.
Parabanki już mogą zacząć się bać Po dwóch latach mozolnych prac rząd jest bardzo blisko przyjęcia tak zwanej ustawy antyparabankowej.
Szefowie parabanków zatrzymani Zatrzymania to efekt ponad rocznego śledztwa. Właściciele parabanków mieli pobierać opłaty za umowy i nie oddawać ich, mimo odmowy udzielenia kredytu.
Właściciel Providenta wchodzi z pożyczkami do internetu Hapi Pożyczki to nowa marka, którą uruchomiła spółka International Personal Finance Polska.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)