Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Ustawa dezubekizacyjna. Sejm zdecyduje o świadczeniach 32 tys. byłych funkcjonariuszy

102
Podziel się:

Nowoczesna i PO złożyły wnioski o odrzucenie projektu ustawy obniżającej świadczenia ponad 32 tys. b. funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL, argumentując, że jest on niesprawiedliwy. PiS przekonuje, że zmiany nie są "aktem odwetu". Głosowanie zaplanowane jest piątkowy wieczór.

Ustawa dezubekizacyjna. Sejm zdecyduje o świadczeniach 32 tys. byłych funkcjonariuszy
(Jan BIELECKI)

Nowoczesna i PO złożyły wnioski o odrzucenie projektu ustawy obniżającej świadczenia ponad 32 tys. byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL, argumentując, że jest on niesprawiedliwy. PiS przekonuje, że zmiany nie są "aktem odwetu". Głosowanie zaplanowane jest piątkowy wieczór.

Głównym celem rządowego projektu, którego drugie czytanie odbyło się w Sejmie, jest obniżenie emerytur i rent "za służbę na rzecz totalitarnego państwa" od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. (w połowie lat 90. powstał Urząd Ochrony Państwa). Emerytury i renty dla nich mają od 2017 r. nie przekraczać średniego świadczenia w ZUS. Informacje o przebiegu służby funkcjonariuszy ma sprawdzać IPN. Od decyzji obniżającej świadczenia będzie przysługiwało odwołanie do sądu.

Kogo dotkną zmiany

Zmiany mają objąć: funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, jednostek Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych a także osób, które służyły w jednostkach Ministerstwa Obrony Narodowej, w tym - w Wojskowej Służbie Wewnętrznej i Wojskach Ochrony Pogranicza. Kolejną grupą jest kadra naukowo-dydaktyczna, naukowa, naukowo-technicznej oraz słuchacze i studenci m.in. Centrum Wyszkolenia MSW i Wyższej Szkoły Oficerskiej MSW w Legionowie.

W toku prac zdecydowano, że zmiany nie obejmą milicjantów oraz funkcjonariuszy straży pożarnej, którzy skończyli Akademię Spraw Wewnętrznych, a którzy nie służyli w SB. Wyłączono także funkcjonariuszy, których służba rozpoczęła się nie wcześniej niż 12 września 1989 r. (data powstania rządu Tadeusza Mazowieckiego). Zaproponowano też zmianę wyłączającą funkcjonariuszy, których obowiązek służby wynikał z przepisów o powszechnym obowiązku obrony.

W piątek w Sejmie szef MSWiA Mariusz Błaszczak zapewnił, że zmiany dotyczą osób na etatach SB, którzy są objęci pobierają świadczenia z Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA. - Zmiany nie dotyczą funkcjonariuszy MO i PSP, słuchaczy szkół milicyjnych, chyba, że byli na etatach SB. Dotyczy Biura Ochrony Rządu, które w 1956 r. przeszło z Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego do MSW. Nawet pod koniec lat 80 BOR był zaliczany do SB - powiedział Błaszczak.

Podczas debaty poseł PiS Janusz Śniadek powiedział, że zmiany na są "aktem odwetu ani zemsty". - Bo czy odwetem można nazwać sprowadzanie wymiaru emerytury do wysokości średniego świadczenia - 2050 zł? Taką emeryturę otrzymuje w Polsce połowa emerytów - pytał poseł. Zapowiedział, że klub PiS popierze projekt.

Opozycja: niedopracowana ustawa

Marek Wójcik (PO) uważa, że projekt jest wymierzony w funkcjonariuszy służących w wolnej Polsce po 1990 r. - Ta ustawa jest niedopracowana i wysoce niesprawiedliwa - mówił Wójcik, uzasadniając wniosek o odrzucenie projektu. Przypomniał, że w 2009 r. uchwalona z inicjatywy PO tzw. ustawa dezubekizacyjna obniżyła emerytury ok. 25 tys. osób z cywilnych służb specjalnych PRL i dziewięciu członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (w tym gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu).

Jak mówił Jerzy Meysztowicz (N) jego klub, który także złożył wniosek o odrzucenie, jest "za ukaraniem wszystkich funkcjonariuszy aparatu PRL, którzy w sposób oczywisty służyli aparatowi bezpieczeństwa, dokonywali przestępstw i zwalczali opozycję". Dodał, że projekt ustawy "nie spełnia tych oczekiwań i doprowadza do niezgodnej ze standardami prawnymi odpowiedzialności zbiorowej".

Krzysztof Paszyk z PSL zapowiedział, że jego klub poprze wnioski o odrzucenie projektu. W jego ocenie zaproponowane przez rząd zmiany to "wrzucanie wszystkich do jednego worka", ponieważ - jak mówił - dotykają także osób, które mają niewielki związek ze służbami PRL.

W debacie nad projektem głosu nie zabrał przedstawiciel klubu Kukiz'15. Wcześniej Jarosław Porwich z Kukiz'15 mówił, że projekt "ma swoje mankamenty, ale idea i cel projektu jest słuszny".

Jedna z ważniejszych poprawek zakłada, że minister spraw wewnętrznych w drodze decyzji "w szczególnie uzasadnionych przypadkach" może wyłączyć spod przepisów ustawy osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa ze względu na "krótkotrwałą służbę przed dniem 31 lipca 1990 oraz rzetelnie wykonywanie zadań i obowiązków po dniu 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem życia".

Kolejna z poprawek przewiduje obniżenie procentowego wymiaru emerytury z 0,5 proc. - jak było zapisane w pierwotnie w projekcie - do "0 proc. podstawy wymiaru" za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa PRL. Oznacza to, że taka osoba będzie otrzymywać emeryturę w wysokości najniższego świadczenia w systemie powszechnym.

Inna poprawka dotyczy rent rodzinnych. Zakłada, że przepisów ustawy nie stosuje się wobec osób, które otrzymują rentę rodziną, jeżeli renta ta "przysługuje po funkcjonariuszu, który po 31 lipca 1990 r. zaginął w związku z pełnieniem służby lub poniósł śmierć w wypadku pozostającym w związku z pełnieniem służby".

Bezpośrednio po sejmowej debacie zebrały się komisje, które negatywnie zaopiniowały wnioski PO i Nowoczesnej o odrzucenie projektu oraz poprawki PO zmierzające do tego, aby zmianami objąć także prokuratorów PRL oskarżających działaczy opozycji antykomunistycznej.

opracował Tomasz Sąsiada

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(102)
WYRÓŻNIONE
robert
8 lat temu
URZĄD BEZPIECZEŃSTWA BYŁ W LATACH PIĘĆDZIESIĄTYCH
rankier
8 lat temu
W myśl tego co chcą uchwalić trzeba zapytać - Jak potraktować tych,którzy po 1989 roku rozgrabili Polskę,zaprzedali ją Zachodowi,wysłali polskich żołnierzy na nie-nasze wojny do Iraku i Afganistanu oraz zmusili do emigracji prawie 4 miliony Polaków oraz zadłużyli Polskę na kilkanaście pokoleń?
Roger
8 lat temu
Mam nadzieję, że dalej w Polsce będą niezawisłe sądy. Byłem 2 lata w SB sam się zwolniłem, dalej byłem 1 rok w milicji i w wolnej Polsce służyłem 20 lat w Policji. PiS zabiera mi emeryturę za lata w Policji. Ustawa narusza szereg przepisów prawa. W 2009 roku odebrano mi lata za 2 lata w SB i ok ale dlaczego zabierają /mocno zmniejszaja/ za pracę na rzecz demokratycznego państwa. Przerażające jeśli PIS tworzy inne Ustawy z takimi prawnymi błędami.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (102)
pestka
8 lat temu
a co z zomowcami którzy pałowali w nieludzki sposób??
pytek...
8 lat temu
Pracownicy służb specjalnych itp. powinni mieć taki sam wskaźnik wyliczeń emerytur co każdy inny obywatel pracujący. Dlaczego ta grupa ludzi miałaby mieć kilkakrotnie(!!!) wyższą emeryturę ? Na jakiej podstawie ?
Mirka_
8 lat temu
Pośród członków PiS jest wielu byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL. Czy ich także obejmie ustawa dezubekizacyjna?
kawinus
8 lat temu
Świadczenia SBkom i UB kom powinny byc obniżone za rządów PO PSL ale wielu z nich należało do tych służb i dlatego teraz protestują
mamo
8 lat temu
Bardzo dobrze ,to mi się podoba. Jak im mało to do roboty albo sprzedać swoje dobytki.
...
Następna strona