Na pikietę zorganizowaną przez SLD przyszli między innymi przedstawiciele związków zawodowych służb mundurowych, byli szefowie BOR, a także byli generałowie policji - między innymi Marek Działoszyński, Komendant Główny Policji w latach 2012-2015.
Organizatorzy pikiety poinformowali, że do końca maja w wielu miastach Polski powstaną specjalne komitety, które będą zbierały podpisy pod obywatelskim projektem ustawy zmieniającej uchwalone pod koniec grudnia 2016 roku prawo. Zapowiadają też kolejne manifestacje.
Zgodnie z obowiązującym od 1 stycznia tego roku prawem emerytury i renty ponad 32 tysięcy byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL zostaną obniżone i nie będą przekraczać średniego świadczenia w ZUS. Obniżone emerytury i renty będą wypłacane od października. W planach jest też obniżenie świadczeń dla wojskowych. Ustawa w tej sprawie jest w sejmowej komisji.
Od 1 października 2017 r. maksymalna emerytura tych osób nie będzie mogła być wyższa niż średnie świadczenie w ZUS (emerytura - ok. 2 tys. zł, renta - ok. 1,5 tys. zł, renta rodzinna - ok. 1,7 tys. zł).
Według szacunków MSWiA, obniżonych zostanie ponad 18 tys. emerytur policyjnych, ponad 4 tys. policyjnych rent inwalidzkich i ponad 9 tys. rent rodzinnych. Informacje o przebiegu służby funkcjonariuszy będzie sprawdzać Instytut Pamięci Narodowej, który informował, że dotyczy to ponad 240 tys. osób. Od decyzji obniżającej świadczenia będzie przysługiwało odwołanie do sądu.