Bolesne rozczarowanie dla tysięcy kredytobiorców - tak prezydencki projekt ustawy frankowej ocenia wiceszef Platformy Obywatelskiej, Tomasz Siemoniak. Przedstawione we wtorek rozwiązania mówią o zwrocie spreadów, ale nie o przewalutowaniu kredytów. - Tymczasem w kampanii wyborczej PiS obiecywał właśnie przewalutowanie po kurcie z dnia zaciągnięcia pożyczki - przypomina Tomasz Siemoniak.
Polityk dodaje, że rok temu, gdy prezydent Andrzej Duda zapowiadał w swojej kampanii pomoc frankowiczom i przewalutowanie kredytów - eksperci ostrzegali, iż jest to obietnica bardzo niebezpieczna dla finansów publicznych. - To pierwsze tak bolesne rozczarowanie dla tych, którzy wierzyli w tę obietnicę - podkreśla wiceszef PO.
Prezydencki projekt przewiduje tak zwane stopniowe przewalutowanie. Banki mają w ciągu roku od wejścia w życie nowych przepisów zaproponować swoim klientom restrukturyzację obecnych pożyczek.
Projekt ustawy frankowej jest już w Sejmie. Posłowie zaczną nad nim pracować po wakacjach. Ustawa będzie merytorycznie nadzorowana przez Komitet Stabilności Finansowej.