Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", przy okazji nowelizacji ustawy hazardowej 1 kwietnia 2016 roku zapomniano wprowadzić przepisów przejściowych.
Ustawodawca nie pomyślał o sytuacji, gdy ujawnienie nielegalnego "jednorękiego bandyty" nastąpi w czasie obowiązywania starych przepisów, ale kara zostanie nałożona już w nowym porządku prawnym.
Nakładane przez organy skarbowe kary administracyjne są masowo uchylane przez sądy administracyjne. Ich zdaniem urzędnicy zbyt swobodnie stosują przepisy.
Zdaniem sądów w sytuacji braku przepisów przejściowych fiskus powinien starannie zinterpretować nowe przepisy, a także uzasadnić, dlaczego dany przepis został zastosowany.
Brak przepisów przejściowych stanowi problem także dlatego, że nie ma jednolitego orzecznictwa, także Sądu Najwyższego.
WP/Izabela Procyk-Lewandowska
W niektórych przypadkach sądy uznawały, że stosować należy te przepisy, które obowiązywała w chwili podejmowania nielegalnego działania, ale w innych za decydujący uznawały moment wydawania decyzji.
1 kwietnia w życie weszła nowela (niektóre przepisy m.in. dotyczące blokowania dostępu do stron internetowych, wchodzą w życie 1 lipca 2017 r.), która gruntownie zmieniła ustawę z 2009 r. oraz wprowadziła silną kontrolę państwa w obszarze gier na automatach.
Dotąd obowiązująca w Polsce ustawa, przyjęta po wybuchu tzw. afery hazardowej jesienią 2009 roku, zakłada m.in. zakaz urządzania wideoloterii i gier na automatach (tzw. jednorękich bandytach) poza kasynami. Ustawa była uchwalana w nadzwyczajnym trybie i została uznana przez ekspertów za bardzo restrykcyjną.
Obecna nowela, jak przyznawali przedstawiciele rządu w toku prac parlamentarnych, liberalizuje tamten dokument, dopuszczając grę na automatach, choć zarazem wprowadziła zasadę, że poza kasynami gry będą objęte monopolem państwa.
Podmioty komercyjne mogą ubiegać się o koncesję na gry w kasynach i prowadzenie zakładów wzajemnych. Ustawa wprowadza zarazem zasady blokowania stron internetowych podmiotów, prowadzących gry nielegalnie.
Celem noweli jest ograniczenie szarej strefy, ochrona graczy, choć zarazem zwiększenie dochodów budżetu. W myśl nowelizacji "grami hazardowymi są gry losowe, zakłady wzajemne, gry w karty, gry na automatach". W myśl dokumentu działalność "w zakresie gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości i gier na automatach może być prowadzona po uzyskaniu koncesji na kasyno gry".
Dokument rozszerza katalog gier, które mogą być legalne, dotyczy to np. pokera. Będzie można urządzać turnieje pokera także poza kasynami gry, przez podmioty posiadające koncesje na kasyna. Gra jest możliwa o nagrody rzeczowe, nieprzekraczające 2 tys. zł.
Monopolem państwa objęte są bowiem także urządzanie gier hazardowych w internecie, z wyjątkiem zakładów wzajemnych i loterii promocyjnych. "W przypadku urządzania gier hazardowych przez sieć Internet, urządzenia przetwarzające i archiwizujące dane dotyczące tych gier hazardowych, a także ich uczestników, powinny być zainstalowane i przechowywane na terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej lub państwa członkowskiego Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA) - strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym" - głosi dokument.
Ustawa przewiduje możliwość blokowania dostępu do nielegalnych stron internetowych oraz "utrudnianie wykonywania płatności na rzecz podmiotów oferujących nielegalne gry hazardowe w internecie".